Tego nikt się nie spodziewał. Szczęsny spełnił ich prośbę i nagle to powiedział

PAP/EPA / ABIR SULTAN / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
PAP/EPA / ABIR SULTAN / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny zaskoczył podczas konferencji prasowej przed meczem Meksyk - Polska na mundialu 2022. W pewnym momencie bramkarz zmienił ton i postanowił nieco rozluźnić atmosferę.

Podczas konferencji prasowej głos zabierali między innymi Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Polski bramkarz odnosił się choćby do obsady spotkania z mediami.

- Nie mamy już po 20 lat, ale zastanawialiśmy się, że to jakiś przesąd, że jesteśmy razem na konferencji, bo ostatni raz byliśmy przed meczem z Niemcami. Dużo wtedy zaryzykowaliśmy, więc dobrze, że tamten mecz wygraliśmy (2:0 - dop. red.) - przypominał golkiper.

Chwilę później zwrócił się do dwóch kolegów z kadry. - Żeby nie było, że jesteśmy tak bardzo poważni, to Kamil i Kamil poprosili, żebyśmy ich pozdrowili na konferencji, tak że "Glikson", "Grosik" - "cześć" - dodał.

ZOBACZ WIDEO: To pewniacy do gry z Meksykiem. Pazdan i Żelazny nie mają wątpliwości

W trakcie spotkania z mediami Szczęsny podkreślił poza tym, że do meczu z Meksykiem podchodzi "z dużym entuzjazmem".

- Mam nadzieję, że jutro (wtorek - przyp. red.) złapiemy dobry rytm, a potem muzyka nas poprowadzi dalej. Dla mnie i dla paru chłopaków to ostatni mundial. Dlatego fajnie byłoby przeżyć z czymś, co można byłoby nazwać sukcesem - zaznaczał Wojciech Szczęsny.

Nawiązywał również do przeciwnika. - Zespół meksykański jest podobnej klasy do naszej. Mają świetnych zawodników. Lozano jest jednym z czołowych skrzydłowych Serie A. Zrobiliśmy dobrą analizę, ale teorię trzeba przenieść na boisko. Na pewno będzie ciekawie - zapewnił reprezentant Polski.

Początek pierwszego meczu Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze 2022 zaplanowano na godz. 17:00. Transmisja z wtorkowego starcia z Meksykiem dostępna będzie w TVP 1, TVP Sport i na platformie Pilot WP.

Zobacz także:
Kolejne kłopoty reprezentacji Francji? Włoskie media nie mają wątpliwości
Jego żona leżała na plaży. Przyszedł policjant i to jej powiedział

Komentarze (0)