Są w potwornym kryzysie. To wystarczyło, aby postraszyć Polskę

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: mecz Polska - Chile
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: mecz Polska - Chile

Momentami reprezentacja Chile wyglądała na drużynę o kilka klas lepszą od Polski. Ostatecznie jednak to podopieczni Czesława Michniewicza wygrali spotkanie (1:0) i przedłużyli fatalną serię ekipy z Ameryki Południowej. To nie wygląda zbyt dobrze.

Po tym, jak reprezentacja Polski wygrała z Chile to przedłużona została ich fatalna seria meczów bez wygranej. Na ten moment ekipa z Ameryki Południowej nie potrafi wygrać już od ośmiu spotkań - 2 remisy i 6 porażek. Ostatnia wygrana miała miejsce 1 lutego z Boliwią (3:2) w el. MŚ w Katarze.

Ta statystka tylko potwierdza, iż Chile jest w poważnym kryzysie. Wydawało się, że na tle takiego rywala Polacy mogą popisać się dobrą grą i w świetnych humorach pojechać na mundial do Kataru. Nic bardziej mylnego.

Podopieczni Czesława Michniewicza w środowym meczu spisali się fatalnie. Chociaż wynik może być pozytywny, to statystyki pokazują, iż to Chilijczycy byli stroną dominującą. Według portalu Sofascore.com posiadanie piłki to 74 proc. do 26 proc. na korzyść ekipy z Ameryki Południowej, podania to 743 do 253 na korzyść gości. Podobnie to wygląda w przypadku podań celnych, w których to Latynosi byli lepsi od Polaków 667 do 190.

W czwartek, 18 listopada, reprezentacja Polski wyleci do Kataru. Tam będzie miało miejsce minizgrupowanie, a już we wtorek, 22 listopada, nastąpi inauguracja mundialu dla Polaków. Pierwszym rywalem będzie Meksyk. W kolejnych meczach będą to kolejno Arabia Saudyjska oraz Argentyna.

Zobacz także: Michniewicz wprost o meczu z Chile
Zobacz także: Piątek szczery do bólu przed kamerami TVP

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!

Źródło artykułu: