Fatalny dzień dla zespołu FC Barcelony. Robert Lewandowski i spółka już przed starciem z Bayernem Monachium wiedzieli, że to tylko mecz o honor, bo Inter Mediolan - zwycięstwem z Viktorią Pilzno 4:0 - zamknął drogę Dumie Katalonii do awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Brak awansu to jedno, fatalna gra w meczu z Bayernem to drugie. Gospodarze przegrali z mistrzami Niemiec 0:3, nawet nie stwarzając sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki w tym spotkaniu.
Część sfrustrowanych kibiców opuściła stadion już po pierwszej połowie. Byli jednak też tacy, którzy zostali na stadionie po zakończeniu, by podziękować swoim ulubieńcom za występ w tym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: Dlatego Rafała Gikiewicza nie ma w kadrze. "Irytował"
To była grupa kibiców "Grada d'Animació", która wywołała piłkarzy z szatni. Ci najpierw opuścili murawę, ale później się na niej pojawili, gdy usłyszeli głośne śpiewy. Część piłkarzy przyszła... w klapkach.
"Po raz kolejny publiczność stanęła na wysokości zadania, zespół nie" - pisze jeden z hiszpańskich dziennikarzy, który opublikował nagranie ze śpiewami kibiców proszących o przyjście piłkarzy.
Na murawie pojawił się m.in. Robert Lewandowski, który bił brawo kibicom na trybunach. Dziękował za doping w trakcie i po meczu. Inni piłkarze stali jak wryci, nadal nie otrząsnęli się po fatalnej porażce z Bayernem Monachium.
W grupie C jest już wszystko jasne. Bayern prowadzi z kompletem 15 punktów. Do fazy pucharowej, poza mistrzem Niemiec, awansuje także Inter Mediolan (10 "oczek"). Barcelona w pięciu meczach wywalczyła zaledwie cztery punkty i wiadomo, że na wiosnę zagra w Lidze Europy.
Grupa kibiców Grada d’Animació po zakończeniu meczu z piłkarzami Barcelony. https://t.co/AQwkRoSgdQ
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) October 26, 2022
¡Ahora y siempre con el Barça! pic.twitter.com/nm0HVPW7Qm
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) October 26, 2022
Czytaj także:
- Wielkie kontrowersje na Camp Nou. Mina Lewandowskiego mówi wszystko
- Świat się nie skończył. Ten kibic Barcelony zrobił furorę!