Do FIFA wpłynęła oficjalna apelacja ze strony Chile. Przedstawiciele tamtejszej federacji uważali, że Byron Castillo nie był uprawiony do gry w reprezentacji Ekwadoru. Jeden z adwokatów współpracujących z Chile dotarł do dokumentów, z których wynika, że piłkarz urodził się w Kolumbii, a nie Ekwadorze.
Gdyby faktycznie tak było, Ekwadorczycy musieliby zostać wykluczeni z mistrzostw świata. Międzynarodowa Federacja Piłkarska po przeprowadzeniu dochodzenia uznała jednak, że Castillo mógł reprezentować Ekwador.
Oznacza to jednoznacznie nic innego jak zakończenie postępowania decyzją korzystną dla Ekwadoru. Reprezentację prowadzoną przez Gustavo Alfaro zobaczymy na mistrzostwach świata w Katarze.
ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!
"Po przeanalizowaniu oświadczeń strony i przeprowadzeniu przesłuchań, potwierdziliśmy decyzję komisji dyscyplinarnej o zamknięciu postępowania przeciwko Ekwadorskiego Związku Piłki Nożnej. Na podstawie przedstawionych dokumentów należy uznać piłkarza za posiadacza obywatelstwa Ekwadoru w rozumieniu przepisów FIFA" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się w niedzielę 20 listopada. Ekwador w grupie zmierzy się z: Katarem, Senegalem oraz Holandią. To właśnie ta reprezentacja otworzy wspólnie z Katarem turniej.
FIFA Appeal Committee passes decision on eligibility of player Byron David Castillo Segura
— FIFA Media (@fifamedia) September 16, 2022
https://t.co/PLMHOL0ARb pic.twitter.com/2bXTvD9jCL
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii