To był bardzo emocjonalny powrót Roberta Lewandowskiego do Monachium. Jeszcze przed meczem przywitał się ze wszystkimi piłkarzami i pracownikami Bayernu. Na murawie nie było jednak sentymentów. Bawarczycy twardo traktowali Lewandowskiego, jednak mimo to Polak miał kilka świetnych okazji do strzelenia bramek. W większości przypadków lepszy był jednak Manuel Neuer.
Lewandowski zagrał w pełnym wymiarze czasowym, jednak tym razem miał problemy ze skutecznością. Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Tobi Altschaeffl, 34-latek bardzo szybko opuścił Allianz Arena.
- To nie było takie proste - w ten sposób skomentował swój powrót do Monachium.
ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!
Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos także w mediach społecznościowych. Na swoim Instagramie w krótko podsumował wtorkowy, smutny wieczór w Monachium. "To był ciężki wieczór. Teraz czas skupić się na przyszłości" - napisał 34-latek.
Lewandowski był piłkarzem Bayernu Monachium przez osiem lat. Za każdym razem zdobywał mistrzostwo Niemiec, dodając do tego triumf w Lidze Mistrzów w 2020 roku. Był wielokrotnym królem strzelców, zdobywając 344 bramki w 375 spotkaniach dla Bayernu. Jest drugim najlepszym strzelcem w historii klubu, ustępując jedynie Gerdowi Muellerowi.
Reprezentant Polski z pewnością mógł zrobić więcej we wtorkowym szlagierze Ligi Mistrzów. Podopieczni Xaviego mają mało czasu na przygotowania do meczu 6. kolejki Primera Division. Na sobotę (17 września) zaplanowano spotkanie FC Barcelony z Elche CF.
Zobacz także:
"Źle było temu Lewemu w Bayernie?". Twitter bezlitosny dla polskiego napastnika
Zobacz tabelę grupy C po meczu Bayernu z Barceloną