- W końcu nie ma chowania się za Lewandowskim. Teraz każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność, strzelać gole i pokazywać się na boisku - mówi Hasan Salihamidzić w rozmowie z "Bildem".
Zdaniem dyrektora sportowego, odejście Polaka uwolniło nawet nowe siły w klubie.
Zapierający dech w piersiach początek sezonu w wykonaniu Bayernu Monachium ze spektakularnym zwycięstwami 6:1 z Eintracht Frankfurt i 5:3 z RB Lipsk w Superpucharze Niemiec potwierdza słowa Salihamidzicia.
ZOBACZ WIDEO: Prezentacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Zobacz piękne sceny!
Ten sam był przez długi czas krytykowany z powodu braku transferów. Ma nadzieję, że jego plan zadziała również w dłuższej perspektywie.
Przyznaje też wprost, że transfer Sadio Mane nie był jedynym pomysłem na burzę, która powstała wokół Bayernu Monachium w ostatnich dniach.
- Mieliśmy różne plany, ale myślę, że wszystko wypaliło, jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Salihamidzić.
Odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony wywołało spore poruszenie. Poprzedziła je blisko dwumiesięczna saga transferowa z udziałem reprezentanta Polski.
Zobacz też:
Tym Lewandowski zrobił wrażenie. "Nie zjadła go trema"
No Lewandowski, no problem? Niemcy oceniają Bayern bez Polaka