To była naprawdę trudna przeprawa. Mecz II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy zakończył się jednak po myśli kibiców Pogoni Szczecin. Podopieczni Jensa Gustafssona musieli gonić wynik od 28. minuty gry, gdy Blas Riveros dał prowadzenie Broendby IF.
Na odpowiedź "Portowców" trzeba było czekać do 84. minuty. Gospodarze mieli wcześniej kilka sytuacji i w końcówce dopięli swego. Kamil Grosicki przekazał piłkę Luce Zahoviciowi, który ruszył w kierunku bramki, ośmieszył obrońcę rywali i znalazł sposób na bramkarza.
W ostatecznym rozrachunku Pogoń zremisowała 1:1 na własnym terenie z Broendby IF. Ekipa Gustafssona wciąż ma szanse na awans do III rundy.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?
Słoweniec zapisał się w historii. "Luka Zahović strzelił bramkę nr 1500 polskich klubów w historii europejskich pucharów" - wyliczył na Twitterze Wojciech Frączek.
26-latek jest bardzo istotnym elementem w układance nowego trenera Pogoni. W sezonie 2022/23 Zahović rozegrał cztery spotkania na wszystkich frontach i zgromadził już trzy trafienia.
Można tylko żałować, że Pogoń wyrównała tak późno Ile procent szans dajecie Portowcom na awans #tvpsport pic.twitter.com/TaLP6NIGCO
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 21, 2022
Przed chwilą Luka Zahović strzelił bramkę nr polskich klubów w historii europejskich pucharów
— Wojciech Frączek (@WojtekFraczek1) July 21, 2022
Czytaj także:
Kierunek Las Vegas! Lewandowski poleciał wyjątkową maszyną
LKE: Lechia powalczyła w Wiedniu