Właściciel Wieczystej ma wysokie aspiracje. Drużyna z Krakowa niedawno wywalczyła awans do III ligi a latem podopieczni Franciszka Smudy wyjechali na obóz przygotowawczy do Austrii.
Po porażkach z RCD Mallorca (0:3) i Dynamem Czeskie Budziejowice (1:2), krakowianie zmierzyli się z Salernitaną. Na samym początku środowego spotkania Adrian Klimczak sfaulował Lassanę Coulibaly'ego, następnie sędzia przyznał Włochom rzut karny.
W trzeciej minucie Franck Ribery ustawił sobie piłkę na 11. metrze. Były reprezentant Francji stanął oko w oko z Pawłem Krawczykiem, po czym pewnie uderzył pod poprzeczkę. Golkiper Wieczystej rzucił się w prawy róg i musiał wyciągać piłkę z siatki.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
39-letni Ribery był w wybornej formie. Trzy minuty później słynny piłkarz celnie podał do Erika Botheima, który też wpisał się na listę strzelców.
Zawodnicy Smudy przebudzili się po marnym początku i odpierali kolejne ataki. W ostatecznym rozrachunku Wieczysta przegrała 0:2 z Salernitaną.
Od połowy 2021 roku Ribery broni barw Salernitany. Były gracz Bayernu Monachium i francuskiej kadry jest obecnie kapitanem ekipy z Półwyspu Apenińskiego. W środę po stronie "Bordowych" zagrał również Paweł Jaroszyński.
Wieczysta Kraków - US Salernitana 1919 0:2 (0:2)
0:1 - Franck Ribery 3'
0:2 - Erik Botheim 6'
Franck Ribery strzelił bramkę Wieczystej Kraków.
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) July 20, 2022
Nie sądziłem, że kiedyś napiszę takie zdanie na Twitterze. pic.twitter.com/y6FW9OYXov
Czytaj także:
Polski klub wbił szpilę Barcelonie. Nagle wtrącił się Krychowiak!
Legia chce wzmocnić ofensywę. Serbski skrzydłowy na radarze