Już w nocy z piątku na sobotę dziennikarze ogłosili, że Robert Lewandowski przejdzie z Bayernu Monachium do Barcelony. Później potwierdziły to kluby. Polski napastnik poleciał do USA, gdzie do sezonu przygotowuje się Barcelona i wszyscy oczekiwali na oficjalny komunikat.
Ale mijały kolejne dni, a "Lewy" wciąż nie był formalnie zawodnikiem Dumy Katalonii. W końcu we wtorek późnym wieczorem ogłoszono Lewandowskiego piłkarzem Barcelony.
"Koniec teatru" - napisał portal sport.de podając wszystkie szczegóły transakcji, a więc 45 mln gotówką dla Bayernu Monachium oraz kolejne pięć w ramach bonusów. Portal przytacza również wypowiedź Lewandowskiego o sięganiu po tytułów z Barceloną i dodaje, że: "Bayern ustąpił w teatrze transferowym". Podkreślono, że Lewandowski wielokrotnie mówił w ostatnim czasie, że chciałby opuścić Bayern.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?
"Oficjalnie. Lewandowski otrzymuje czteroletni kontrakt w Barcelonie" - pisze z kolei w tytule kicker.de. W artykule już na samym początku przypomniano, że Lewandowski do Bundesligi trafił w 2010 roku, a od 2014 roku grał dla Bayernu. "To już oficjalne, że ta era się skończyła" - czytamy.
Zdaniem autora tekstu Bayern jest zadowolony z kwoty, jaką otrzymał za "Lewego". Podkreślono, że Polak miał ważny kontrakt tylko przez 12 miesięcy, ma już 33 lata [w sierpniu skończy 34 - przyp.red.], a i tak zarobiono na nim duże pieniądze.
Ogłoszeniem transferu "Lewego" zupełnie nie żył we wtorek wieczorem "Bild". Na stronie znalazła się jedynie krótka zmianka. Głównym tematem dnia było przyjście Matthijsa de Ligta z Juventusu do Bayernu Monachium.
Tematem dnia w sport1.de także jest de Ligt. Wyżej na stronie można znaleźć atak Juliana Nagelsmanna na Barcelonę, która nie mając - zdaniem Niemca - pieniędzy kupuje piłkarzy (więcej TUTAJ). Dopiero niżej jest informacja o transferze "Lewego" okraszona tytułem: "Astronomiczna klauzula odstępnego" [500 mln euro - przyp.red.].
"Bayern złożył hołd swojemu wieloletniemu napastnikowi w filmie z najlepszymi akcjami, wymieniając jego imponujące statystyki" - napisano w sport1.de.
"Bayern pożegnał się ze swoim napastnikiem po niemiecku i po polsku" - podkreśla gazeta "Der Spiegel" i dodaje: "miesięczny spór zakończył się".
Lewandowski dla Bayernu strzelił łącznie 312 goli.
Zobacz także: Jest! To stało się naprawdę: Robert Lewandowski w Barcelonie!
Zobacz także: Kamil Syprzak ma radę dla Roberta Lewandowskiego. "Długo to za mną chodziło"