Dla Liverpool FC jest to bardzo pechowy sezon. Niedawno walczyli o powrót na tron w lidze angielskiej, jednak na finiszu lepszy okazał się Manchester City. Teraz The Reds zaprzepaścili wielką szansę, aby zrewanżować się Realowi Madryt za porażkę w finale Ligi Mistrzów w 2018 roku.
W sobotę ponownie lepsi okazali się Królewscy. Liverpool przeważał, miał kilka znakomitych szans, jednak wybitne spotkanie rozegrał Thibaut Courtois. Decydujące trafienie dla Realu zaliczył natomiast Vinicius Junior i czerwona część stadionu pogrążona była w smutku.
Rozczarowania nie było widać natomiast po Juergenie Kloppie, który uważa, że jego zespół zagrał dobry mecz.
ZOBACZ WIDEO: Jak czytać grę Bayernu? Wiemy, o co chodzi prezesom mistrza Niemiec
- Zagraliśmy dobrze, ale nie perfekcyjnie. Nie sądzę, żeby idealny mecz był możliwy przeciwko przeciwnikowi ustawionemu głęboko. Oddaliśmy wiele strzałów, ale niezbyt czystych. Courtois wykonał świetne interwencje. Straciliśmy gola po wyrzucie z auty. Valverde chciał strzelać, ale w odpowiednim miejscu był Vinicius - powiedział Klopp, cytowany przez goal.com.
Dobry humor nie opuszczał Niemca zarówno przed meczem jak i po przegranej. Na koniec zaapelował do swoich kibiców, aby... rezerwowali loty na kolejny finał Ligi Mistrzów, który odbędzie się w Stambule.
- Mam silne przeczucie, że znów to zrobimy. To wspaniała grupa piłkarzy. W przyszłym sezonie będziemy mieć znakomity skład. Rezerwujcie hotele na finał w Stambule - dodaje.
Obecne rozgrywki Liverpool zakończył z dwoma trofeami - Pucharem Anglii i Pucharem Ligi. Niedosyt w ekipie z Anfield jest jednak bardzo duży.
Zobacz także:
To on jest najskuteczniejszy w Europie. Znamy króla strzelców Ligi Mistrzów
Po finale Ligi Mistrzów króluje jedno nazwisko. "Najlepszy na świecie"