Austriak, który wystąpił z drugim numerem startowym, prowadził już po pierwszym przejeździe. Uzyskał czas 1:10.53. Drugie miejsce zajmował Henrik Kristoffersen (1:10.64). W następnej rundzie Hirscher miał szósty wynik (1:18.10) - wystarczający do utrzymania prowadzenia. Zwyciężył z przewagą siedemnastu setnych sekundy nad Kristoffersenem.
Dla Hirschera to 51. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. W klasyfikacji wszech czasów wyprzedził Alberto Tombę, który triumfował pięćdziesięciokrotnie w tym cyklu. Teraz przed urodzonym w 1989 roku Austriakiem są już tylko Ingemar Stenmark (86 wygranych) oraz Hermann Maier (54).
Najlepszy czas drugiego przejazdu (1:17.44) miał Alexis Pinturault. Francuz awansował na trzeci stopień podium z piątego miejsca zajmowanego po pierwszej odsłonie rywalizacji. W 2017 roku Pinturault wygrał slalom gigant w Adelboden. Hirscher był wówczas drugi, a triumfował tam w tej konkurencji w latach 2012 i 2015.
Kolejność klasyfikacji łącznej obejmującej wyniki PŚ 2017/2018 ze slalomów gigantów jest identyczna, jak czołowa trójka sobotnich zmagań w Adelboden. Hirscher prowadzi z dorobkiem 420 punktów. Kristoffersen zdobył 365 "oczek", Pinturault zaś - 240.
Na 54. pozycji został sklasyfikowany Adam Chrapek (1:18.14). Polak wystartował z 69., przedostatnim numerem. Na niedzielę w Adelboden zaplanowano slalom.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Marcel Hirscher | Austria | 2:28.63 |
2. | Henrik Kristoffersen | Norwegia | 2:28.80 |
3. | Alexis Pinturault | Francja | 2:28.84 |
4. | Luca de Aliprandini | Włochy | 2:29.78 |
5. | Manuel Feller | Austria | 2:29.83 |
5. | Zan Kranjec | Słowenia | 2:29.83 |
Klasyfikacja generalna:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Marcel Hirscher | Austria | 774 |
2. | Henrik Kristoffersen | Norwegia | 660 |
3. | Alexis Pinturault | Francja | 502 |
4. | Kjetil Jansrud | Norwegia | 480 |
5. | Aksel Lund Svindal | Norwegia | 454 |
6. | Matthias Mayer | Austria | 318 |
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Wojnarowski: Tylko katastrofa mogłaby odebrać Kamilowi Stochowi zwycięstwo w TCS