Tomasz Listkiewicz: Marzeniem każdego sędziego jest finał MŚ, ale twardo stąpamy po ziemi

- Jesteśmy bojowo nastawieni przed turniejem, ale mimo to chodzimy twardo po ziemi, nie snujemy wielkich planów. Chcemy jeszcze dobrze potrenować, dlatego mamy na miejscu dwutygodniowe zgrupowanie. Musimy się jak najlepiej przygotować - mówi Tomasz Listkiewicz, asystent Szymona Marciniaka i jeden z sędziów którzy wybierają się na mundial do Rosji. - Jesteśmy dobrymi sędziami i czujemy się w formie. Czujemy się podekscytowani tym, że będziemy brać udział w mistrzostwach świata.

Komentarze (0)