Mundial 2018. Dziennikarki sportowe przeciwko dyskryminacji. Chcą równego traktowania

Getty Images / Maja Hitij  / Dziennikarki walczą o równe traktowanie w pracy
Getty Images / Maja Hitij / Dziennikarki walczą o równe traktowanie w pracy

Dziennikarki z całego świata łączą siły przeciwko dyskryminacji ze względu na płeć. - Nie zasługujemy na takie traktowanie. Jesteśmy równie profesjonalne i zasłużone - apelują.

W tym artykule dowiesz się o:

Feministyczny ruch brazylijskich dziennikarek - #DeixaElaTrabalhar ("Pozwól jej pracować") zyskuje na światowej popularności. Kobiety prowadzą kampanię, która ma na celu ograniczenie seksizmu i nękania, z jakim często spotykają się w pracy. - Jesteśmy kobietami. Sport także należy do nas. My tylko chcemy pracować w spokoju. My tylko chcemy szacunku - można usłyszeć w jednym z filmików promujących akcję.

Kobiety uważają, że są molestowane w pracy - często dochodzi do przytulania, całowania i obrażania dziennikarek podczas relacjonowania wydarzeń sportowych czy konferencji prasowych.

Jak podaje stuff.co.nz, zaczęło się od grupowego czatu na WhatsAppie, na którym kobiety wymieniały się tego typu historiami. Z upływem czasu dziennikarki doszły do wniosku, że należy sprawę nagłośnić. W marcu opublikowano wideo z portugalskim hasztagiem #DeixaElaTrabalhar - Pozwól Jej Pracować. Machina ruszyła, w akcję zaangażowano policjantów i prokuratorów, którzy mają pomóc dziennikarkom egzekwować swoje prawa i walczyć z dyskryminacją w pracy ze względu na płeć.

- Dużo już mówiło się o rasizmie. O kobietach, nie - powiedziała w jednym z filmów promujących akcję Gabriela Moreira, dziennikarka ESPN.

ZOBACZ WIDEO Polska pójdzie za światowym trendem? "Szukajmy młodego faceta, byłego polskiego piłkarza"

Podczas trwających mistrzostw świata w Rosji zarejestrowano wiele przypadków, kiedy dziennikarki na wizji były całowane, obściskiwane lub obrażane przez kibiców.
Ahtziri Cardenas, meksykańska dziennikarka podczas kręcenia reportażu usłyszała od przechodzącego obok mężczyzny obelgi po rosyjsku.

Brazylijską dziennikarkę Julię Guimaraes jeden z kibiców próbował pocałować, na co kobieta odpowiedziała po angielsku: - To nie jest grzeczne, to nie jest w porządku. Nigdy tego nie rób, nigdy nie rób tego kobiecie.

Później można było usłyszeć przeprosiny mężczyzny.

Julieth Gonzalez Theran z "Deutsche Welle" podczas relacjonowania meczu w Sarańsku była całowana i ściskana. - Nie zasługujemy na takie traktowanie. Jesteśmy równie profesjonalne i zasłużone. Dzielę się radością z piłki nożnej, ale musimy określić granicę między czułością a nękaniem - powiedziała.

Kobiety wskazują, że czuły się prześladowane i osamotnione w takich sytuacjach. Ruch #DeixaElaTrabalhar ma za zadanie pokazać, że sport ma jednoczyć wszystkich i niezależnie od płci, dla każdego znajdzie się w nim miejsce.

Źródło artykułu: