Mistrzostwa świata dla reprezentacji Polski zakończyły się rozczarowaniem. Po dwóch spotkaniach Biało-Czerwoni stracili szansę na awans do 1/8 finału i pozostał im już tylko mecz o honor z Japonią (28 czerwca, godz. 16:00). W oficjalnych statystykach mundialu Polacy wypadają blado na tle rywali. Żadnego z naszych reprezentantów nie ma w czołówkach rankingów.
Słabo w Rosji spisuje się Wojciech Szczęsny. Jak pokazują statystyki piłkarz Juventusu Turyn jest najgorszym bramkarzem na mundialu. Polak zaliczył tylko jedną udaną interwencję i puścił pięć goli, co daje 16,7 proc. skuteczności. To wynik daleki od oczekiwań. Lepiej pod tym względem wypadają choćby golkiperzy Arabii Saudyjskiej czy Panamy, którzy stracili więcej goli od Szczęsnego.
Pod tym względem najlepszy jest bramkarz reprezentacji Meksyku, Guillermo Ochoa. W dwóch pojedynkach obronił 14 z 15 strzałów, co przełożyło się na 93,3 proc. skuteczności. W czołówce są również Duńczyk Kasper Schmeichel (90,9 proc.), Kostarykanin Keylor Navas, Australijczyk Mathew Ryan i Islandczyk Hannes Halldorsson (po 75 proc.).
Polacy nie imponowali formą również w ofensywie. W statystykach zajmują miejsce w ogonie stawki, oddając w dwóch meczach 19 strzałów, z czego sześć było celnych. Gorsi pod tym względem są jedynie drużyny Australii, Portugalii, Panamy, Arabii Saudyjskiej, Kostaryki i Iranu.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia: rozżalenie wśród kibiców. "Czują się oszukani"
Neuer to jest Neuer. Jaka pozycje w kadrze Niemiec jest podobna do Lewego w naszej.
Mogl go zabrac na MS albo nie.
Zreszta w sumie Wojtek zle nie bronil :)
Grac 5,6,7 meczy w miesiacu, a nie 1 jak Szczesny.
Wyskoczyl raz w miesiacu w Pucharze Wloch czy w lidze z Benevento czy Spal.
Ile mial tam Czytaj całość