W niedzielę na Circuito de Jerez-Angel Nieto doszło do tragedii. "Ismael Bonilla zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku na jednym z zakrętów na torze w Jerez de la Frontera" - poinformował portal elcomercio.es.
"Bardzo żałujemy straty Ismaela Bonilli podczas dzisiejszych testów. Składamy kondolencje rodzinie doświadczonego motocyklisty, jego przyjaciołom oraz organizatorowi tej feralnej sesji testowej" - napisano w oświadczeniu na instagramowym profilu Circuito de Jerez-Angel Nieto.
Według relacji świadków, 41-letni kierowca na zakręcie stracił kontrolę nad motocyklem Yamaha R1 i z impetem uderzył o tor. Powodem upadku prawdopodobnie była awaria hamulców w pojeździe. Ismael Bonilla w przeszłości (w latach 90. ubiegłego stulecia) startował w klasie 250 cm3. W 2013 r. zakończył profesjonalną karierę, by zostać instruktorem i kierowcą testowym.
Hiszpańskie media przypomniały, że to już czwarty śmiertelny wypadek na torze w Jerez de la Frontera. Przed Bonillą na słynnym torze życie stracili: Cordovan Javier Moreno (w 1990 r.), Japończyk Noboyuki Wakai (1993 r.) i junior Marcos Garrido (2019 r.).
Muere el piloto Ismael Bonilla en unos entrenamientos privados en el circuito de Jerez https://t.co/T0drN9owgd
— ElPeriódico Deportes (@EP_deportes) July 5, 2020
Zobacz:
F1. GP Austrii. Valtteri Bottas najlepszy. Szalony wyścig na Red Bull Ringu
F1. GP Austrii. O krok od tragedii. Z bolidu Kimiego Raikkonena odpadło koło (wideo)