Theissen odpiera zarzuty Kubicy

Po ostatnim GP Belgii Robert Kubica przyznał, że przez ostatnie tygodnie zespół dużo więcej uwagi poświęcał Nickowi Heidfeldowi. - Mam nadzieję, że zespół wreszcie zacznie pracować trochę na moją korzyść - powiedział Polak po wyścigu na Spa.

Czarę goryczy przelał błąd mechaników BMW, którzy na drugim postoju, z powodu problemów z zamocowaniem przewodu paliwowego, przetrzymali Kubicę przez 12 sekund, przez co Polak stracił szansę nawet na podium. - Przez ostatnie cztery miesiące robiono wszystko, żeby pomóc Nickowi - mówił rozgoryczony krakowianin.

Z jego zarzutami całkowicie nie zgodził się Mario Theissen, szef BMW Motorsport. - Całkowicie tak nie jest. Poświęciliśmy wiele uwagi Nickowi, ale tak samo w ubiegłym roku pomagaliśmy Robertowi, gdy miał problemy - powiedział Niemiec w rozmowie z niemiecką agencją SID.

Komentarze (0)