Lewis Hamilton o Vettelu i swojej przyszłości

Kierowca McLarena przyznał, że jest zaniepokojony swoim miejscem w historii Formuły 1, ponieważ sport ten został teraz dominowany przez Sebastiana Vettela i Red Bulla. Hamilton nawiązał także do swojej przyszłości.

Kiedy w roku 2010 Sebastian Vettel wygrał klasyfikację generalną, stał się najmłodszym mistrzem świata w historii Formuły 1. Poprzedni rekord należał do Lewisa Hamiltona, który zdobył tytuł w wieku 23 lat, 9 miesięcy, 26 dni (Vettel - 23 lata, 4 miesiące i 11 dni). Niemiec po zwycięstwie w Walencji wyprzedził także kierowcę McLarena jeśli chodzi o ilość zwycięstw.

Hamilton w wywiadzie dla "Daily Express" powiedział, że chciałby zakończyć swoją karierę w Formule 1 jako wielokrotny mistrz świata. - Byłbym rozczarowany tylko jednym tytułem, bardzo rozczarowany. Po tylu latach jazdy czułbym się jak śmieć. Ludzie mówią, że najważniejszy jest sam udział w wyścigach, ale to nie tak. Ja chcę wygrywać, dlatego tutaj jestem - powiedział kierowca McLarena.

Brytyjczyk zdał sobie także sprawę z dominacji Vettela, która pozwoli mu zostać najlepszym kierowcą młodego pokolenia. - Wygrał mistrzostwo w młodszym wieku niż ja i wykreślił mnie z księgi rekordów. Mam teraz nadzieję, że nie ucieknie mi za daleko jeśli chodzi o liczbę zwycięstw - dodał.

Kierowca McLarena łączony jest od pewnego czasu z przejściem do Red Bulla. Hamilton przyznał, że jego przyszłość jest otwarta. - Czuję, że jeszcze sporo lat na szczycie przede mną i jestem w dobrym punkcie kariery.

- Podjęcie każdej decyzji jest ważne i szukasz najlepszych opcji. Teraz czeka nas kilka zmian w regulaminie i zobaczymy do czego one doprowadzą. McLaren jest bardzo mocnym zespołem, a Mercedes Benz dostarcza nam najlepsze silniki - zakończył Hamilton.

Komentarze (0)