Przed 5. rundą RSMP - zapowiedź Rajdu Subaru

Tegoroczny Rajd Subaru, a właściwie Platinum 4. Subaru Poland Rally, będący piątą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a także szóstą rundą Rajdowego Samochodowego Pucharu PZM, doczekał się kilku, nie tyle rewolucyjnych, co odświeżających zmian. W stosunku do ubiegłorocznej edycji tej imprezy zmianie uległ jej termin (3-5.07.2008), zmodyfikowana została także trasa.

W tym artykule dowiesz się o:

Część oesów zostanie rozegranych w zmienionej konfiguracji, pojawią się także nowe odcinki specjalne, między innymi zlokalizowany w pobliżu rezerwatu Kamienna, Pasierbiec. Rajd tradycyjnie już rozpocznie prolog na Moście Kotlarskim, nieopodal krakowskiej Galerii Kazimierz. Start zapowiedziała właściwie cała krajowa czołówka, na liście zgłoszeń próżno jednak szukać Michała Kościuszki, czy Łukasza Sztuki. Leszek Kuzaj uciął wszelkie spekulacje wydając oświadczenie, że na Subaru wystartuje jedynie na prologu.

Michał Kościuszko po dachowaniu na Rajdzie Polski i spadku w tabeli RSMP zawiesza tegoroczne starty w krajowym cyklu. Dobrą wiadomość ma natomiast dla swoich fanów Łukasz Sztuka. Kierowca z Wisły nie wystartuje w Platinum 4. Subaru Poland Rally, gdyż jest on mocno zaangażowany w budowę i otwarcie rodzinnej inwestycji, hotelu Olympic w Ustroniu. Sztuka zapowiada jednak udział w przynajmniej kilku rajdach w tym sezonie w zespole MPS Rally Team z Łukaszem Kurzeją u boku.

Na starcie Platinum 4. Subaru Poland Rally nie zobaczymy również Mariusza Małyszczyckiego. Niestety, podobnie jak podczas majowego Rajdu Elmot także na trasach w okolicach Łapanowa nie zobaczymy pucharowych Fiatów Panda. Na starcie 4. Subaru Poland Rally stanie tylko jedno takie auto, co ciekawe z rajdowym mistrzem Słowacji, Grzegorzem Grzybem za kierownicą. Grzyb, pilotowany przez Michała Kaźmierczaka będzie promował nową pucharową rajdówkę spod znaku Fiata.

Ciekawie zapowiada się także rywalizacja w Rajdowym Samochodowym Pucharze PZM, na liście zgłoszeń do szóstej rundy RSP PZM znajdziemy bowiem niemal całą czołówkę "pucharowiczów". Danys, Szeja, Mikiewicz, Jędrusiński, czy Hankiewicz, tych nazwisk nie trzeba nikomu przedstawiać.

Źródło artykułu: