Wyścig będzie nieprzewidywalny - komentarze kierowców po piątkowych treningach

Piątkowe treningi przed Grand Prix Malezji zdominował Mark Webber z Red Bulla. Kierowcy najlepszych zespołów w stawce zgodnie twierdzą, że wyścig na Sepang będzie niezwykle emocjonujący, jeżeli w niedzielę będzie padać deszcz.

Mark Webber (Red Bull): Wszystko wygląda w porządku, jednak pamiętajmy, że to początek weekendu. Sprawdziliśmy auto na suchym torze i było dobrze. Bolid był niezawodny, co jest miłym bonusem. Przetestowaliśmy wszystkie rodzaje ogumienia, nawet nową mieszankę, którą Pirelli przygotowało na ten wyścig. Jest gorąco. Teraz analizujemy zebrane dane, ale na szczęście wszystko wygląda dla nas pozytywnie.

Sebastian Vettel (Red Bull): Przejechaliśmy sporo okrążeń, ponieważ sprawdzaliśmy nowe opony. Podczas drugiej sesji wykonaliśmy tyle kilometrów ile chcieliśmy. Nie mieliśmy żadnych większych problemów. Cieszy nas to, że zebraliśmy sporo danych. Ogumienie zużywa się trochę inaczej niż w Melbourne. Uważam, że poziom degradacji opon jest taki sam dla wszystkich ekip. Zobaczymy, gdzie znajdziemy się w kwalifikacjach.

Jenson Button (McLaren): Druga sesja była znacznie lepsza w naszym wykonaniu. Rano musieliśmy zmagać się z drobnymi kłopotami. W Melbourne postanowiliśmy obrać pewien kierunek, jeżeli chodzi o przygotowania i teraz wszystko dobrze się sprawdza. Problemy dotyczyły przyczepności tylnej osi. Opony zachowują się zupełnie inaczej niż w Australii. Mamy jednak doświadczenie, które pomoże nam wybrać optymalne ustawienia. Ważne jest to, że udało nam się zmienić kilka rzeczy w samochodzie i małymi krokami zmierzamy ku lepszemu.

Lewis Hamilton (McLaren): Oba treningi były bardzo ciekawe i znaleźliśmy się w górnej części tabeli. Myślę, że wykonaliśmy kilka dobrych zmian w ustawieniach samochodu. Mamy jeszcze pewne elementy do przetestowania, ale to praca na sobotni trening. Warunki na Sepang są trudniejsze niż w Australii, dlatego ogumienie nie wytrzymuje zbyt długo. W niedzielę prawdopodobnie pojedziemy na trzy pit-stopy. Uważam, że różnica między najlepszymi ekipami jest niewielka, dlatego czeka nas ciekawy wyścig. Liczę na to, że jesteśmy bliżej czoła stawki, niż w ostatnim wyścigu.

Felipe Massa (Ferrari): Oczywiście wolałbym być jeszcze szybszy, zwłaszcza jeżeli porównujemy się do najlepszych ekip. Zobaczymy co możemy jeszcze poprawić, ponieważ nie ma zbyt dużej przyczepności, a ogumienie zużywa się szybko. Jeżeli wyścig będzie na suchym torze, to możemy mieć problem z wybraniem dobrej strategii. Miękkie opony pracują lepiej, dają lepszą przyczepność i są szybsze. W momencie gdy rozpoczynają się kwalifikacje zawsze tutaj pada deszcz. Jeżeli tak będzie również w niedzielę, to wszystko może się zdarzyć.

Fernando Alonso (Ferrari): Po przebiegu treningów mogę jedynie powiedzieć, że czeka nas trudny weekend. Oczywiście postaramy się jak najlepiej zaprezentować. Chcemy być blisko czołówki. Nie wszystko poszło po naszej myśli w piątek. Dokuczał mi zły balans samochodu. Wieczorem będziemy starali się wprowadzić poprawki. Ten tor plus niestabilna pogoda dają nam niesamowite emocje. Może być bardzo ciekawie podczas kwalifikacji i wyścigu. To początek sezonu, a my jesteśmy szybcy, aby powalczyć o pole position.

Michael Schumacher (Mercedes): To były udane treningi dla naszego zespołu. Wykonaliśmy krok w dobrym kierunku. Jesteśmy bliżej osiągnięcia naszego tempa wyścigowego z Barcelony. Myślę, że stać nas nawet na jeszcze lepsze wyniki. Obie sesje treningowe nie były szczególne. Pracowaliśmy nad niektórymi elementami rozwojowymi i wygląda na to, że część z podzespołów pomoże nam być jeszcze bardziej konkurencyjnym. Nie możemy mieć zastrzeżeń do KERS i aerodynamiki. Już nie mogę doczekać się najbliższych dwóch dni.

Nico Rosberg (Mercedes): Był to produktywny dzień dla naszego teamu. Udało nam się poczynić postępy w niektórych ustawieniach w porównaniu do ostatniego wyścigu. Cała ekipa pracowała bardzo dobrze. Jest kilka problemów, z którymi musimy sobie poradzić, ale już teraz zbliżyliśmy się do optymalnego tempa. W sobotę będziemy chcieli zrobić jeszcze jeden krok ku poprawie osiągów.

Komentarze (0)