Twarda mieszanka opon na pierwsze wyścigi

Po pierwszych dwóch przedsezonowych testach, nowy dostawca opon - firma Pirelli postanowiła, że na pierwsze cztery Grand Prix Formuły 1 przywiezie twardą mieszankę opon.

Według obserwacji serwisu Auto Motor und Sport, kierowcom w Walencji i Jerez nie udało się przejechać więcej niż 15 okrążeń na jednym komplecie opon. Mieszanka dostarczona przez Pirelli bardzo szybko się zużywała. - Pirelli po testach w Walencji i Jerez postanowiło, że na pierwsze cztery Grand Prix dostarczy twarde opony - czytamy w niemieckiej prasie.

Zespoły będą miały do dyspozycji twardą i miękką mieszankę, ponieważ po przejechaniu jednego okrążenia na średnim komplecie opon, tempo spadało o jedną sekundę. - Potem pozostaje nam zmienienie opon. Jeżeli pojedziesz dalej, to stracisz dużo czasu - powiedział Sebastian Vettel.

Uważa się także, że debiutanci w Formule 1 czyli Pastor Maldonado i Sergio Perez uszkodzili swoje bolidy w Jerez, ponieważ byli zaskoczeni zachowaniem nowych opon Pirelli.

- Po założeniu świeżych opon nie czujesz, że to nowy komplet - powiedział Rubens Barrichello. - W szybkich zakrętach tył samochodu nagle traci przyczepność. To może stanowić spory problem dla niedoświadczonych kierowców - zakończył Brazylijczyk.

Komentarze (0)