Pirelli zadowolone z testów w Walencji

W czwartek w Walencji zakończyły się pierwsze przedsezonowe oficjalne testy, który były także dla większości kierowców pierwszą okazją do sprawdzenia nowych opon włoskiego producenta Pirelli.

W tym artykule dowiesz się o:

Firma Pirelli na Tor Ricardo Tormo w Walencji przywiozła cztery opony typu slick - super miękkie, miękkie, średnie i twarde, ale ze względu na warunki atmosferyczne (poranna temperatura na poziomie 10°C, wzrastająca do 18°C w ciągu dnia) większość z zespołów postanowiła wykorzystać opony zbudowane z bardziej miękkiej mieszanki. Ze względu na wcześniejsze prognozy pogody do Walencji zostały przywiezione również opony zarówno przejściowe jak i te na mokrą nawierzchnię. Podczas wszystkich trzech dni testów nie odnotowano opadów, dlatego opony na mokrą nawierzchnię nie były używane.

W związku z pojawieniem się w Walencji kilku nowych bolidów, zespoły skoncentrowane były początkowo na oswojeniu się z innowacjami - między innymi z systemem KERS (Kinetic Energy Recovery System), ruchomym tylnym skrzydłem i oczywiście nowymi oponami Pirelli PZero.

Po raz pierwszy wszystkie 12 zespołów miało okazję pracować z inżynierami Pirelli przydzielonymi im na cały sezon 2011, jak również wypróbować szerszy asortyment opon. Wiele z zespołów wystawiło nowych kierowców, co spowodowało, że trzydniowe testy w Walencji były jeszcze bardziej interesujące i pouczające.

Z powodu niskich temperatur oraz wąskiego toru, który na co dzień przeznaczony jest do wyścigów motocyklowych - warunki do jazdy nie były porównywane z tymi, jakie będą panować podczas pozostałych wyścigów, ale kierowcy mieli cenną możliwość zapoznania się z oponami Pirelli. Wszyscy zgodnie potwierdzili, że wiedza jak zapanować nad oponami będzie kluczem do sukcesu w 2011 roku, a ich właściwości sprawią, iż wyścigi dla niektórych będą jeszcze bardziej emocjonujące.

- Przede wszystkim cieszy nas doskonała niezawodność opon, co umożliwiło zespołom realizację swoich programów związanym z wprowadzeniem nowych bolidów. Wszyscy próbowali bardzo różnorodne konfiguracje i ustawienia. Wszystkie opinie i oceny jakie otrzymaliśmy od kierowców oraz zespołów do tej pory były bardzo pozytywne. To dopiero początki testów, ale myślimy, że zespoły przekonały się już, że nasze opony są całkiem inne niż te, na których jeździli dotychczas - podkreślił Paul Hembery Kierownik Sportów Motorowych Pirelli.

Następny test Formuły 1, na który Pirelli ponownie przywiezie pełny zakres opon PZero, będzie miał miejsce w dniach 10-13 lutego w Jerez.

Komentarze (0)