Piątkowy odcinek testowy, będący pierwszym miernikiem układu sił, zapisał na swoje konto Kuzaj, pokonując Kajetanowicza, Kuchara, Frycza, Sołowowa i Rzeźnika. Na starcie stanęły 54 załogi, a zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zabrakło między innymi Luki Rosettiego, Jaspera van den Heuvela i Grzegorza Grzyba. Prawdziwe ściganie rozpoczęło się jednak w sobotnie popołudnie, od 6-kilometrowego oesu Modliszów. Wygrał go Tomasz Kuchar, pół sekundy przed Kajetanem Kajetanowiczem i 2 sekundy przed Kuzajem. Czwarty był Sołowow, piąty Rzeźnik, a szósty Dytko, ex aequo z Habajem.
Kuchar triumfował także na drugim oesie (Zagórze/Grodno), pokonując Sołowowa o 0,9 sekundy. Na oesowe podium wbił się Frycz, ale na przeszło 19 kilometrach stracił do Kuchara 17,6 sekundy. Po odcinku Sołowow awansował na pozycję wicelidera, a na trzecie miejsce wskoczył Łukasz Habaj. Kuzaj stracił prawie 30 sekund, gdyż pękło mocowanie kierownicy i "wolant" został mu w rękach. Kajetanowicz zmieniał koło na oesie, stracił cztery minuty i spadł na 46 miejsce. Trzecią próbę (Walim/Sztolnie) zapisał na swoje konto Kuzaj, pokonując odrabiającego straty Kajetanowicza i Kuchara.
Po oesie Kuchar awansował na trzecie miejsce, a Habaj spadł na piąte, za Frycza. Paweł Dytko stracił ponad 4 minuty po problemach z autem, a Sławomir Jarek w BMW awansował na sensacyjne, siódme miejsce. Tomasz Kuchar wygrał również drugi przejazd Modliszowa, pokonując Kajetanowicza o jedynie 0,1 sekundy. Trzeci był Sołowow, a czwarty Frycz, ex aequo z Dytką. Kuzaj cofał, stracił prawie 10 sekund i spadł na czwarte miejsce, za Frycza. Butruk wyprzedził Jarka, ale nadal dzieliło ich tylko 2,9 sekundy.
Zagórze/Grodno 2 to kolejny triumf Kuchara, tym razem 0,7 sekundy przed Sołowowem. Kuzaj był trzeci (ex aequo z Kajetanowiczem) i wyprzedził w "generalce" Frycza. Ostatni oes dnia (Walim/Sztolnie 2) wygrał popularny Kajto, 1,1 sekundy przed Kuzajem. Trzeci był Sołowow, czwarty Kuchar, a piąty Rzeźnik. Jedyną zmianą w pierwszej dziesiątce był tylko awans Bełtowskiego, który odebrał dziewiątą lokatę Bębenkowi.
Pierwszy dzień KRAUSE 38. Rajdu Elmot zapisał na swoje konto Tomasz Kuchar, wyprzedzając Sołowowa (+8,1) i Kuzaja (+36,4). Czwarty (i pierwszy w N4) finiszował Frycz, przed Habajem, Rzeźnikiem i Butrukiem. Rewelacyjne ósme miejsce zajął Sławomir Jarek w "historycznym" BMW. Dziewiąty był Bełtowski, a dziesiąty Bębenek, lider Citroen Racing Trophy Polska i grupy R.
Drugi etap zawodów rozpoczął się od ataku Kajetanowicza, który wygrał oes Zagórze/Jezioro. 0,2 sekundy za nim finiszował Kuchar, a 2,8 sekundy stracił Kuzaj. Dziewiąty na oesie Frycz narzekał na problemy z samochodem. Na 8,4-kilometrowym Rościszowie w pierwszej czwórce znalazły się jedynie rajdówki klasy S2000. Triumfował Kuchar, przed Kuzajem, Sołowowem i Rzeźnikiem. Na kolejnej próbie (Ludwikowice) S2000 rozdzielił Kajetanowicz, wbijając się między Kuchara i Kuzaja.
Kierowca Subaru Poland Rally Team dawał z siebie wszystko, odrabiając straty z pierwszego dnia. Oes Zagórze/Jezioro 2 ponownie padł jego łupem, dzięki czemu awansował na dziesiąte miejsce, piąte w N4. Drugi przejazd Rościszowa zapisał na swoje konto Kuchar, a drugi na oesie Kajetanowicz za jednym zamachem awansował na ósmą pozycję. Frycz miał problemy ze skrzynią biegów, a spóźnienie na PKC kosztowało go 20 sekund i spadek z 4 na 6 miejsce. Pozycję lidera w klasie N4 przejął więc Łukasz Habaj.
13 oes został odwołany, a 14 próbę (Rościszów 3) wygrał Kuchar, coraz bardziej zbliżający się do zwycięstwa. Dramat przeżył świetnie jadący Łukasz Habaj, który musiał wycofać się z zawodów po awarii Lancera. Na czwarte miejsce (i pierwsze w N4) powrócił więc Frycz, po drodze wyprzedzając Rzeźnika. Ostatni oes rajdu wygrał Kuzaj, jednak nie zmieniło to układu czołówki i Krakowianin pozostał na trzecim miejscu.
Ze zwycięstwa w KRAUSE 38. Rajdzie Elmot mógł natomiast cieszyć się Tomasz Kuchar, szybszy o 58 sekund od Michała Sołowowa. Kuzaj był trzeci, a powracający po przerwie Frycz czwarty. Kierowca ze Szczyrku zwyciężył także w grupie N i klasie N4. Piątkę uzupełnił Maciej Rzeźnik, szybszy od Butruka, Kajetanowicza i Bełtowskiego. Bębenek wygrał grupę R i CRT i był dziewiąty, a Robert Kujawski finiszował w dziesiątce i na drugiej pozycji w "erce".
Podium w grupie R uzupełnił Jan Chmielewski, drugi w CRT. Trzecie miejsce wśród załóg Citroenów C2 R2 Max przypadło natomiast Łukaszowi Markowskiemu. W klasie N3 triumfował Piotr Krotoszyński, przed Piotrem Rudzkim i Piotrem Stryjkiem. ClioCup to zwycięstwo Jarosława Szeji, a podium uzupełnili Krzysztof Bubik i Jacek Płonka. Po awarii auta Sławomir Jarek stracił świetną pozycję w "generalce", ale na osłodę pozostało zwycięstwo w HR13.