Wypadek miał miejsce podczas dohamowania przed 14. zakrętem. Zespół nie wiedział, co jest przyczyną wypadku, ale dla bezpieczeństwa nie pozwolił drugiemu kierowcy Jaime Alguersuariemu na dokończenie pierwszego treningu.
Podczas drugiej sesji Hiszpan jeździł już bez przeszkód, Buemi nie pojawił się jednak na torze, bo zespół nie zdołał naprawić mocno uszkodzonego samochodu.
Szwajcarskiemu kierowcy nic w wypadku się nie stało, został jednak przetransportowany do centrum medycznego, by wykonać niezbędne badania. Szybko jednak wrócił do garażu swojej ekipy.
Po wstępnym zbadaniu bolidu okazało się, że przyczyną wypadku była usterka przedniego prawego wspornika pionowego. Jest to nowy element przywieziony przez Toro Rosso na GP Chin.