Samochód nie chce się zatrzymać - komentarze kierowców po piątkowych treningach

Po pierwszych piątkowych treningach na Sakhir kierowcy Formuły 1 narzekają na wyboistą nową część toru. Lewis Hamilton ma problemy z hamowaniem, a Michael Schumacher czuje się "zardzewiały".

Nico Rosberg (Mercedes GP): Poprawiliśmy się w ciągu dnia, ale na początku nie czuliśmy się zbyt dobrze z powodu nowego toru, niższego poziomu docisku i piasku na torze. Mieliśmy kilka spraw związanych z balansem, ale udało się to rozwiązać po południu. Są miejsca, w których możemy się poprawić, ale zrobiliśmy dobre porównanie opon i długie przejazdy. Ogólnie dowiedzieliśmy się dziś wiele i to udany początek weekendu.

Michael Schumacher (Mercedes GP): Po południu pracowaliśmy mocno po tym, jak rano mieliśmy problemy z balansem. Samochód prowadziło się dużo lepiej podczas drugiej sesji, ale ciągle jestem trochę "zardzewiały" na pojedynczych okrążeniach i muszę wpaść w rutynę. Podczas długich przejazdów samochód jest ok., wpadam w rytm i czuję się bardzo naturalnie. Cieszę się z dzisiejszej pracy i jestem gotowy na resztę weekendu.

Adrian Sutil (Force India): Przyszedł czas na wyścigi! Rano sprawdzaliśmy wszystkie systemy i ustawienia, których nauczyliśmy się podczas testów i nikt naprawdę nie wie, w którym miejscu jesteśmy. Naszym celem jest awans dwoma samochodami do Q3. Myślę, że mamy dobry punkt odniesienia w porównaniu do poprzedniego roku. Możemy być w czołowej dziesiątce z tym samochodem, a ja i Tonio pracujemy bardzo ciężko. Jeśli zakwalifikujemy się do dziesiątki, to będziemy mogli zdobywać ważne punkty, co jest naszym celem na ten rok. Na pewno mogę powiedzieć, że to obiecujący początek sezonu.

Sebastian Vettel (Red Bull): Mamy więc pierwszy dzień pierwszego wyścigu. Niestety nie pojeździliśmy dziś za dużo. Tor był "zielony", więc wszyscy tylko sprawdzali samochody. Podczas drugiego treningu miałem zmieniane hamulce i Mark nie mógł przeprowadzić pełnego planu, nie było więc idealnie. Chciałbym więcej czasu spędzić na torze, ale to nie są święta i nic nie dostaje się za darmo. Mamy wiele pracy, ale wiemy, co musimy poprawić.

Lewis Hamilton (McLaren): Na torze było bardzo gorąco, więc degradacja obu mieszanek opon była bardzo wysoka. Myślę jednak, że z tym możemy sobie poradzić. Ciągle trudno ocenić jakie będą czasy okrążeń podczas długich przejazdów. Im mniej będziesz cisnął na początku, więcej zostanie ci na koniec przejazdu. Ale wciąż musimy to zrozumieć. Nowa część toru wydaje się wyboista i zdradliwa, ale wszyscy jedziemy na jednym wózku. Nasz samochód wydaje się bardzo ciężki z pełnym załadowaniem paliwa, nie chce się zatrzymać gdy hamuję, ale na szybkich zakrętach jest dobrze zbalansowany. Ogólnie nie czułem się dziś źle. Ciągle nie wiemy, w którym miejscu są inne zespoły, bo każdy jeździ z innym zapasem paliwa. W rezultacie lista wyników nie mówi za wiele o tempie.

Pedro de la Rosa (BMW Sauber): Nie było łatwo. Udało nam się sprawić, że samochód lepiej się czuje, ale zdecydowanie na jutro musimy poprawić set-up. Ogólnie przyczepność jest tu bardzo niska i nowa część toru jest bardzo wyboista. Szczególnie jeden wybój przed zakrętem numer 7 jest dość niebezpieczny, ponieważ samochody mocno tam dobija. Ciepło w ogóle nie jest problemem. Mimo wszystko nie uważam tego toru za bardzo wymagający fizycznie.

Komentarze (0)