Tomasz Narkun po KSW 42: Pewnie niektórzy pomyślą, że gadam brednie

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy Tomasz Narkun po raz drugi lądował na deskach po ciosach Mameda Chalidowa, niewielu wierzyło, że ten pojedynek wyjdzie po za pierwszą rundę. Niesamowity mistrz ze Stargardu Szczecińskiego nawet na chwilę nie stracił wiary. - Pewnie niektórzy pomyślą sobie, że gadam jakieś brednie. Uwierzcie mi, że ja to właśnie zakładałem. To była część gry. Nie żeby dostać na "szczenę" i upaść, tylko żeby on szukał tego ciosu, żeby się spinał. Chciałem rozkręcać się od drugiej rundy - powiedział Narkun, który odwrócił losy starcia i w trzeciej rundzie dokonał czegoś, czego do tej pory na KSW nie dokonał nikt. Narkun zdradził też, że jego kolega postawił 10 tys. zł na wygraną z Chalidowem. Teraz musi się odwdzięczyć fighterowi. W jaki sposób?

Komentarze (13)
avatar
Kingi PL Janusz
5.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jednak to prawda.. ten Chalidow czy Kalidov bo widzę różnie to nazwisko piszą pismaki.. przegrał przez Kaczyńskiego Ziobrę i Blaszczaka.. faxx co za bałagan 
avatar
Robert Jełowicki
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ZŁODZIEJE ZASTĄPILI ZLODZIEJI 
avatar
Battlefield1
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dauny to nie o polityce jest tylko o sporcie 
avatar
wojtek7127
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bredzisz komunisto,najwiecej nienawisci bylo za rzadow przestepcow z PO,lacznie z napadami na biura PIS,wiec nie klam balwanie. 
avatar
Antek Pyta
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
PIERDU PIERDU , ZDZARL CIE Z KOPYTAMI GLABIE