Krajobraz po KSW 44. Tak może wyglądać przyszłość "Pudziana", Bedorfa i innych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gala KSW 44: The Game przeszła do historii. W walce wieczoru Karol Bedorf poddał w 1. rundzie Mariusza Pudzianowskiego. Zobacz, jaka przyszłość może czekać głównych bohaterów wydarzenia w trójmiejskiej Ergo Arenie.

1
/ 6

[b]

Bedorf chce mistrzowskiego pasa [/b]

W Ergo Arenie szczecinianin powrócił na ścieżkę zwycięstw w zawodowej karierze. "Coco" wykorzystał większe doświadczenie w walce na chwyty i łatwo uporał się z "Pudzianem", po tym jak pojedynek przeniósł się do parteru. Po wygranej były mistrz zapowiedział, iż zamierza odzyskać utracony tytuł.

Pojedynek Karola Bedorfa z Pudzianowskim był eliminatorem do starcia z Philipem De Friesem, stąd niemal pewne jest, że "Coco" w kolejnym występie skrzyżuje rękawice z byłym zawodnikiem UFC.

Typ: walka z Filipem de Friesem o tytuł

ZOBACZ WIDEO: KSW 44. Martin Lewandowski zaskoczony szybkim skończeniem w walce Bedorf - Pudzianowski

2
/ 6

Przerwana passa Pudzianowskiego

Ciężkie przygotowania, które trwały kilka miesięcy, nie przełożyły się, w przypadku Mariusza Pudzianowskiego, na dobrą dyspozycję w klatce KSW. Rozwijający się z walki na walkę były mistrz świata strongmanów po raz drugi w karierze przegrał przez kimurę i kolejny raz oddalił się od starcia o tytuł w kategorii ciężkiej. "Coco" przerwał serię trzech zwycięstw z rzędu 41-latka.

W kolejnej walce KSW powinno poszukać dla "Pudziana" fightera o zbliżonym doświadczeniu i eksplozywności. Takim zawodnikiem może być sensacyjny pogromca Bedorfa, Fernando Rodrigues Jr, który dwie ostatnie walki w polskiej federacji przegrał przez szybkie nokauty.

Typ: walka z Fernando Rodriguesem Jr bądź Jamesem McSweeneyem

3
/ 6

Odrodzony Materla

Michał Materla w Trójmieście wygrał zgodnie z przewidywaniami. "Cipao" był o klasę lepszy od Martina Zawady, co ostatecznie udowodnił w 2. rundzie, bezkarnie obijając twarz przeciwnika w parterze. Były mistrz szybko więc odbudował się po porażce z rąk Scotta Askhamam z marca tego roku w Łodzi. Wydaje się, że rewanż z Anglikiem jest naturalną koleją rzeczy, a wygrany tego starcia powinien stanąć do walki o tytuł w wadze do 84 kg.

Typ: rewanż ze Scottem Askhamem w Londynie

4
/ 6

Udany debiut Erko Juna

Supergwiazda mediów społecznościowych z Bośni i Hercegowiny, Erko Jun, udanie zadebiutował w KSW, nokautując w 1. rundzie Tomasza Oświecińskiego. Zawodnik trenujący z Dusseldorfie efektownym nokautem otworzył sobie drzwi do kolejnych wyzwań w federacji.

Najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem Juna w kolejnej walce wydaje się być Akop Szostak, który związał się niedawno kontraktem z KSW i zadebiutuje na gali w Londynie, 6 października. Wśród potencjalnych rywali Bośniaka można wymienić również Tyberiusza Kowalczyka, który od momentu porażki z Mariuszem Pudzianowskim w maju 2017 roku, nie wyszedł ponownie do klatki.

Typ: pojedynek z Akopem Szostakiem bądź Tyberiuszem Kowalczykiem

5
/ 6

Bolesna porażka Oświecińskiego

Tomasz Oświeciński przegrał w drugim występie dla KSW. "Strachu" pomimo dobrego początku i przewagi w starciu z Erko Junem, dał zaskoczyć się Bośniakowi i zaliczył potężny nokaut. W tej sytuacji realnym wydaje się być rewanż Oświecińskiego z Pawłem Mikołajuwem. W pierwszej walce, 23 grudnia 2017 roku, lepszy był 45-latek z Białegostoku, który odprawił "Popka" ciosami w 2. rundzie.

Typ: rewanż z "Popkiem"

6
/ 6

Wirtuoz parteru pokazał klasę

Kleber Koike Erbst to z pewnością najlepszy specjalista od walki w parterze, jaki na przestrzeni lat pokazał się w KSW. Japończyk w Ergo Arenie nie dał szans utalentowanemu Marianowi Ziółkowskiemu, którego poddał w 1. rundzie przez balachę.

Ziółkowski na KSW 44 był zastępstwem za kontuzjowanego Marcina Wrzoska. "Polski Zombie" wydaje się być obecnie najbardziej oczywistym przeciwnikiem Erbsta w kolejnej walce, której stawką będzie pas w kategorii do 66 kg. Dla Polaka byłyby to rewanż za porażkę z Japończykiem z gali KSW 39: Colossem na PGE Narodowym.

Typ: walka rewanżowa z Marcinem Wrzoskiem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)