Cannonier przegrał pierwszą rundę. Brunson szukał sprowadzeń, a pod koniec tego starcia posłał rywala na deski. Następnie próbował poddać przeciwnika duszeniem, ale zabrakło czasu.
W drugiej odsłonie Derek Brunson szybko obalił Jareda Cannoniera, ale ten zdołał się podnieść. Następnie nastąpił zwrot akcji, bowiem wyraźnie zmęczony już 38-latek zaczął przyjmować coraz więcej ciosów.
Wreszcie zamroczony Brunson osunął się na matę oktagonu. W parterze spadła na jego głowę seria brutalnych uderzeń łokciem, a sędzia musiał przerwać pojedynek.
Zobacz:
LO ACABA! @KillaGorillaMMA desconecta a Derek Brunson brutalmente #UFC271
— UFC Español (@UFCEspanol) February 13, 2022
Tenemos nuevo retador? pic.twitter.com/ZoYXdlsNCw
Jared Cannonier dzięki wygranej w Houston zapewnił sobie pojedynek o mistrzowski pas w wadze średniej. Po walce bezpośrednio zaapelował do prezesa UFC, Dany White'a, aby ten zaakceptował go jako oficjalnego pretendenta.
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz