Karolina Kowalkiewicz musi zwyciężyć na UFC 265, aby pozostać w szeregach największej organizacji MMA na świecie. Była mistrzyni KSW i pretendentka do tytułu UFC przegrała bowiem cztery ostatnie pojedynki. Kolejna porażka oznaczać będzie pożegnanie z Ultimate Fighting Championship.
Analitycy firm bukmacherskich przed walką minimalnie faworyzują Polkę. Kurs na jej zwycięstwo oscyluje w granicach 1.7-1.8, gdy w przypadku starszej o dwa lata Amerykanki sięga 2.1.
Obie zawodniczki mają podobne doświadczenie w MMA - stoczyły dotychczas po 18 pojedynków. Zdecydowanie jednak dłużej walczy Jessica Penne, która zawodowe starty rozpoczęła aż sześć lat wcześniej od łodzianki - w 2006 roku.
Wojowniczka z Kalifornii ma także krótszą przerwę od walk, bowiem ostatnią stoczyła w kwietniu tego roku i uporała się z Lupita Godinez. Z kolei Kowalkiewicz powraca po blisko 1,5-rocznej przerwie, a jej forma jest dużą niewiadomą.
Transmisję z gali UFC 265 przeprowadzi Polsat Sport w nocy z soboty na niedzielę. Początek o 2.00.
Zobacz także:
Przegrał z Gamrotem, chce walki z legendą
Dana White odpiera zarzuty
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!