Tybura zdemolował ciosami Harrisa w pierwszej rundzie, ale wcześniej sam był w dużych opałach (czytaj relację z pojedynku >>>). Były mistrz M-1 Global w wadze ciężkiej zwyciężył piątą walkę z rzędu w UFC.
Za wygraną z Amerykaninem polski wojownik otrzymał bonus w postaci 50 tysięcy dolarów. Prawdopodobnie też w najbliższym notowaniu znajdzie się w czołowej "10" rankingu "ciężkich", zważywszy że Harris jest sklasyfikowany w nim na 8. pozycji.
Kto będzie kolejnym rywalem Marcina Tybury? Podopieczny trenera Andrzeja Kościelskiego celuje w starcie z Curtisem Blaydesem.
"Z pięcioma wygranymi z rzędu zasługuję na jakąś dużą walkę, na przykład na starcie wieczoru z Curtisem Blaydesem. Co o tym myślisz Curtis?" - zapytał na Twitterze Marcin Tybura.
Who's next? With 5 wins in a row I deserve some big fight like a main event against @RazorBlaydes265 What you think Curtis? @Mickmaynard2 @danawhite @UFCEurope pic.twitter.com/9gfF6lkIZT
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) June 6, 2021
Blaydes od kilku lat znajduje się w ścisłej czołówce zawodników wagi ciężkiej w UFC. "Razor" to nr 4 w rankingu, który ma na swoim koncie wygrane z m.in. Juniorem dos Santosem, Markiem Huntem czy Alistairem Overeemem.
Czytaj także:
Co za forma "Pudziana"! Zaskakujące wyniki porannego ważenia przed KSW 61
KSW 61. Łukasz "Juras" Jurkowski był poirytowany. Odsłania kulisy spotkania z Kołeckim
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka w KSW? Łukasz "Juras" Jurkowski wprost: muszę z nim porozmawiać