33-letnia Pearl Gonzalez (MMA 10-4) z USA odniosła zwycięstwo w pojedynku brazylijskiego jiu-jitsu z Lilian Borją na gali Invicta FC w Monterrey. Doświadczona Amerykanka, która w 2017 r. walczyła w UFC (więcej TUTAJ), po zakończeniu walki zakryła twarz rękami i uklękła na macie. Nie mogła patrzeć w kierunku rywalki, która doznała złamania ręki z przemieszczeniem.
Borja wyglądała na przerażoną i zszokowaną tym, co się stało. Po zawodach obserwatorzy gali zarzucili sztabowi medycznemu sportsmenki, że natychmiast nie przyszedł jej z pomocą.
Kiedy emocje już opadły, Borja skomentowała swój występ. - To była bardzo dobrze zastosowana dźwignia i tak musiało się to zakończyć... Nie zamierzam się jednak poddawać. To dla mnie cenne doświadczenie. Liczę już dni do powrotu na salę treningową. To będą tylko trzy tygodnie - podsumowała.
ZOBACZ: MMA. UFC. Weili Zhang chwali umiejętności Joanny Jędrzejczyk, ale wyżej ceni Rose Namajunas >>
Zobacz zakończenie walki Gonzalez vs Borja w Monterrey (Uwaga - drastyczne wideo!)
.@PearlGonzalez breaks the arm... #CJJW pic.twitter.com/mjeIg26vSx
— UFC FIGHT PASS (@UFCFightPass) 24 listopada 2019