Wielki pech Jakuba Wikłacza. Polak nie powalczy o prestiżowy pas

Expa/Newspix.pl / MICHAŁ STAŃCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Jakub Wikłacz (z lewej)
Expa/Newspix.pl / MICHAŁ STAŃCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Jakub Wikłacz (z lewej)

Jakub Wikłacz (MMA 8-2-1) doznał kontuzji przed galą Cage Warriors 97, która 29 września odbędzie się w walijskim Cardiff. Polak miał zmierzyć się z Jackiem Shorem o pas kategorii koguciej brytyjskiej organizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Jakuba Wikłacza mistrzowska batalia w Cage Warriors mogła być przepustką do UFC, tak jak wcześniej było to w przypadku Joanny Jędrzejczyk czy Oskara Piechoty. Olsztynianin notuje obecnie serię czterech zwycięstw z rzędu. Przez wielu ekspertów 22-latek jest kreowany na przyszłą gwiazdę MMA w Polsce.

O wypadnięciu Polaka z głównej walki wieczoru poinformowała organizacja. Jego zastępcą będzie Niemiec Omer Cankardesler (9-5-2).

Zdecydowanym faworytem mistrzowskiego starcia będzie Jack Shore. "Tank" to gwiazda MMA w Walii i na swoim koncie ma on osiem zwycięstw z rzędu bez porażki.

W Cardiff wystąpi jednak inny Polak, Kacper Formela (MMA 8-1), który zmierzy się z Masonem Jonesem.

ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow o rewanżu z Tomaszem Narkunem: Rywal się zgodził, męczę szefów KSW

Komentarze (0)