Kołecki w ostatniej walce, 8 czerwca w Ełku, bez problemów uporał się z bardziej doświadczonym Ivo Cukiem (MMA 17-11), którego zwyciężył przez techniczny nokaut w 1. rundzie. Była to już szósta z rzędu wygrana 36-latka w MMA i do tej pory żadna z jego walk nie wyszła poza pierwszą odsłonę starcia.
Sam zainteresowany również ma w planach występy dla największej polskiej federacji. Szymon Kołecki na tę chwilę jest jednak związany kontraktem z organizacją Tomasza Babilońskiego, dla której stoczył już trzy zwycięskie pojedynki.
Z kolei Maciej Kawulski twierdzi, że już teraz Kołecki jest materiałem na zawodnika KSW. - Nas ten zawodnik bardzo interesuje. To jest postać, która ma wszystko to, czego federacja KSW szuka, czyli bardzo solidny background, dużą popularność, umiejętność elektryzowania publiczności. Bardzo szybko rozwija swoje umiejętności. Według mnie droga Szymona jest rozsądna, ale już trochę za długa. Boję się, że to się przepali - powiedział Kawulski w programie "Puncher".
Kolejna walka Szymona Kołeckiego jest planowana na 18 sierpnia tego roku w Międzyzdrojach podczas Babilon MMA 5.
ZOBACZ WIDEO KSW 44: Pudzianowski przerwał wywiad z Bedorfem