Jędrzejczyk była gościem w programie "Dzień dobry TVN", w którym opowiedziała o najbliższych planach związanych ze swoją karierą. "JJ" przez najbliższe tygodnie nie będzie poświęcać się w pełni treningom, a to z racji kilku kampanii reklamowych.
- Spędzę dwa miesiące w kraju. Bardzo dużo projektów. Mam teraz dużo obowiązków i ja to lubię - powiedziała.
7 kwietnia na gali UFC 223 30-latka przegrała jednogłośną decyzją sędziów z Rose Namajunas. Polka, jak i jej sztab trenerów, po walce nie mógł pogodzić się z werdyktem.
- Miałam przez miesiąc nie myśleć o walkach, o MMA, o tym, co robię, o biznesie, a ja tak naprawdę już ustalam kolejną walkę. Chociaż odłóżmy to na później, bo przyjdę się podzielić, jak tylko podpiszę kontrakt. Jestem strasznie zaciętą osobą, strasznie ambitnym sportowcem. Jak zapowiedziałam wcześniej - ten pas wróci. Byliśmy o krok i ten pas wróci do Polski.
Zawodniczka American Top Team nie wskazała jednak potencjalnej przeciwniczki, z którą miałaby się zmierzyć. Wydaje się również, że Joanna Jędrzejczyk na razie pozostanie w kategorii słomkowej (do 52 kg), choć od jakiegoś czasu deklaruje też chęć startów w wadze muszej (do 57 kg).
ZOBACZ WIDEO Wygrał walkę i... oświadczył się swojej dziewczynie podczas gali MMA