Joanna Jędrzejczyk: Zobaczymy, czy UFC zgodzi się od razu na trylogię

Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Joanna Jędrzejczyk
Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Joanna Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk (MMA 14-2) powróciła do Polski po walce na UFC 223 w Nowym Jorku. Polka nie zgadza się z drugą przegraną z Rose Namajunas i wciąż liczy, że dojdzie do kolejnej konfrontacji między nią a Amerykanką.

W tym artykule dowiesz się o:

Jędrzejczyk 4 listopada 2017 roku sensacyjnie straciła pas na rzecz Namajunas, przegrywając przez nokaut w 1. rundzie. Przedtem Polka przez ponad 2,5 roku dzierżyła tytuł mistrzyni w wadze do 52 kg.

W rewanżu, 7 kwietnia na UFC 223, Polka przewalczyła z Amerykanką pełne pięć rund, po których sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo Rose Namajunas (3 x 49-46). "JJ" kompletnie nie zgadza się jednak z takim werdyktem i liczy, że amerykańska organizacja doprowadzi jeszcze do trzeciej konfrontacji z "Thug".

- Zdecydowanie chciałabym zawalczyć o pas. Zobaczymy, czy UFC zgodzi się od razu na trylogię, czy też będę musiała stoczyć jedną walkę i dopiero wtedy dostanę szansę. Z wiekiem cięcie wagi mają duży wpływ, choć na ostatnim campie wszystko poszło dobrze. Ja chcę walczyć w kategorii słomkowej - powiedziała Joanna Jędrzejczyk w rozmowie z Polsatem Sport.

Jednocześnie zawodniczka American Top Team nie wyklucza, iż spróbuje swoich sił w wyższej kategorii wagowej - muszej. 30-latka z Olsztyna wraz z porażką na UFC 223 opuściła ranking najlepszych fighterów bez podziału na kategorie wagowe.

ZOBACZ WIDEO Wygrał walkę i... oświadczył się swojej dziewczynie podczas gali MMA

Źródło artykułu: