[tag=9681]
Szymon Kołecki[/tag] przygodę w mieszanych sztukach walki rozpoczął w 2017 roku pod okiem trenera Mirosława Oknińskiego. W przeciągu 12 miesięcy zawodnik z Polkowic stoczył 5 zawodowych pojedynków i wszystkich swoich rywali znokautował w 1. rundzie. Od drugiej połowy ubiegłego roku utytułowany sztangista jest związany kontraktem z federacją Babilon MMA.
- Kołecki ma na siebie pomysł. Ma bardzo dobrze przemyślaną swoją karierę. Kilka razy rozmawialiśmy. Rozumiemy się, nasza współpraca wisi w powietrzu. Jesteśmy zainteresowani, ale on mówi, że to jeszcze nie jest ten czas - wyznał Maciej Kawulski w programie "Puncher".
W ostatniej walce, 17 marca na gali w Radomiu, mistrz olimpijski z Pekinu w niecałe 3 minuty rozbił Łukasza Borowskiego. 36-latek po pojedynku przyznał jednak, że potrzebuje jeszcze obycia w klatce, aby w kolejnym roku mierzyć się z czołówką swojej kategorii wagowej.
- On chce się jeszcze rozwijać, my to szanujemy. Kołecki w KSW to jest melodia przyszłości, ale też rzecz, która na pewno nastąpi - dodał Kawulski.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Nie poradziliśmy sobie ze zmianą taktyczną Koreańczyków