Pierwotnie do pojedynku amerykańsko-brazylijskiego miało dojść już 25 maja na UFC 173. W międzyczasie zakazano również kuracji testosteronowej, którą pobierał Vitor Belfort, wobec czego "The Phenoma" zastąpił Lyoto Machida. Ostatecznie do starcia "The Dragona" z Chrisem Weidmanem doszło ponad miesiąc później. Po pięciu rundach jednogłośnie triumfował dwukrotny pogromca Andersona Silvy.
[ad=rectangle]
Dla "All-Americana" pojedynek z Brazylijczykiem będzie dopiero drugim w roku 2014, natomiast dla 37-latka z Rio de Janeiro starcie w grudniu oznacza ponad roczną przerwę. W oktagonie Belfort po raz ostatni pojawił się w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to znokautował innego weterana, Dana Hendersona.
Drugą najważniejszą potyczką podczas UFC 181 w Mandalay Bay Events Center będzie walka pomiędzy mistrzem wagi lekkiej Anthonym Pettisem a Gilbertem Melendezem.
"Showtime" na UFC 164 zdetronizował Bensona Hendersona, zaś "El Nino" wróci po krwawej batalii z Diegiem Sanchezem, do której doszło podczas 166. edycji Ultimate Fighting Championship.
Na tę samą galę planowany jest również debiutancki występ w oktagonie byłej mistrzyni Strikeforce, a aktualnie aktorki, Giny Carano. Jej rywalką miałaby być czempionka wagi koguciej, niepokonana Ronda Rousey.