Kaczmarczyk znakomicie zaprezentował się zwłaszcza w pierwszej rundzie. Radomianin mocno naruszył Bośniaka, który na miękkich nogach wrócił do narożnika.
W drugim starciu Polak ponownie zdecydowanie zaatakował rywala. W ruch poszły mocne kolana, łokcie, a niesiony głośnym dopingiem Kaczmarczyk całkowicie zepchnął przeciwnika do defensywy. Twarz Vili była mocno zakrwawiona, ale zawodnik z Sarajewa nie zamierzał odpuszczać.
W ostatniej rundzie Vila szybko obalił Polaka. W parterze jednak to Kaczmarczyk duszeniem gilotynowym starał się poddać rywala, ale bezskutecznie.
Po 15 minutach starcia na szczycie kategorii piórkowej sędziowie jednogłośnie (30-27, 30-27, 30-27) wskazali na zwycięstwo Patryka Kaczmarczyka. 26-latek powrócił na ścieżkę wygranych w zawodowej karierze.
Patryk Kaczmarczyk rywalizuje w KSW od roku 2021. Od tego czasu stoczył dziewięć pojedynków, z których sześć wygrał. Po efektownych bojach pokonał Michała Sobiecha, Michała Domina, Pascala Hintzena, Daniela Tărchilę i Daniela Rutkowskiego. Musiał jednak dwa razy uznać wyższość Roberta Ruchały i raz Dawida Śmiełowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"