Grudniowa walka "Cieszyńskiego Księcia" była bardzo zacięta. Polak po trzech odsłonach prowadził w punktach u trzech sędziów. Dwie ostatnie rundy na swoją korzyść rozstrzygnął Magomied Ankalajew, prezentując się lepiej od Jana Błachowicza. Ostatecznie podjęto decyzję o remisie w tej walce.
Do tej pory nie pojawiły się oficjalne zapowiedzi na temat tego, z kim Błachowicz miałby spotkać się następnym razem w oktagonie.
Chętny jest Nikita Kryłow. W nocy z sobotę na niedzielę podczas UFC Vegas 71 Rosjanin pokonał przez duszenie Ryana Spanna. Walka zakończyła się już w I rundzie.
- Teraz muszę trochę odpocząć, bo w ciągu ostatnich 12 miesięcy stoczyłem cztery walki. Straciłem sporo energii, potrzebuję czasu na regenerację. Myślę, że jesienią wrócę do oktagonu - powiedział po zwycięstwie (cytat za MMA Junkie).
Kryłow ma pomysł, z kim chciałby się zmierzyć. - Mogę walczyć z każdym pretendentem do pasa, ale wolałbym spotkać się z Błachowiczem niż Ankalajewem. Znam Ankalajewa, nie jesteśmy przyjaciółmi, ale kolegami. Jeżeli wybór należałby do mnie, to wybieram Błachowicza - stwierdził.
Do tej pory Kryłow stoczył 38 walk i wygrał w 29 z nich. Błachowicz rywalizował w oktagonie 39 razy i odniósł tyle zwycięstw co Kryłow.
Czytaj też:
Mistrz FEN wchodzi do gry o milion dolarów! Podpisał kontrakt
KSW potwierdza! Mamy pierwszego bohatera gali na PGE Narodowym
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji