Rekord świata w maratonie wisi w powietrzu. Berlin to najlepsze miejsce, by go pobić
Michał Fabian
2) Ronaldo da Costa (Brazylia) - 2:06:05 (1998 r.)
W jubileuszowym 25. maratonie berlińskim w roli głównej wystąpił Brazylijczyk. Ronaldo da Costa zaskoczył resztę stawki szarżą w drugiej części biegu. Biegacze z Afryki początkowo nie zareagowali na jego atak i to był błąd. Później nie umieli dogonić da Costy.
28-latek przebiegł drugą połowę dystansu niewiarygodnie szybko - w 1:01:23. - Na 39. kilometrze powiedziałem mu: "Nie oglądaj się, nie patrz na zegarek. To jest rekord świata. Po prostu biegnij" - relacjonował Luis Posso, menedżer da Costy.
Brazylijczyk o 45 sekund poprawił rekord należący przez ponad 10 lat do Etiopczyka Belayneha Dinsamo.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna/iaaf.org/bmw-berlin-marathon.com/nytimes.com
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarzwynosił 26 mil 385 jardów, czyli w przeliczeniu na kilometry - 42,195 km"