Podczas mistrzostw świata w Hamar polskie łyżwiarki miały nadzieję na medal w rywalizacji na 500 m. Choć nie udało się zdobyć krążka, Andżelika Wójcik osiągnęła historyczny wynik, zajmując 7. miejsce. To najlepszy rezultat zawodniczki z naszego kraju w sprincie na MŚ.
Przypomnijmy, że w czwartek polska drużyna zdobyła brąz w sprincie drużynowym. W składzie znalazły się wspomniana wyżej Wójcik, a do tego Karolina Bosiek oraz Kaja Ziomek. W rywalizacji indywidualnej na 500 m, pierwsza z wymienionych, zajmująca 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, była w gronie faworytek do medalu.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
Wójcik startowała w ostatniej parze i ukończyła rywalizację w czasie 38,04 s. Jej konkurentka, Kim Min-Sum, ostatecznie zdobyła brązowy medal po tym, jak ukończyła rywalizację w 37,69 s. Złoto wywalczyła Femke Ko (37,50 s), a srebro Jutta Leerdam z takim samym rezultatem jak wspomniana Koreanka.
Mimo że nasza liderka nie stanęła na podium, to i tak popisała się występem, jakiego żadna polska zawodniczka na mistrzostwach świata nie osiągnęła. Jeżeli chodzi o pozostałe Polki, to w pierwszej dziesiątce uplasowała się jeszcze jedna.
Bosiek, która objęła prowadzenie po swoim występie z czasem 38,14 s, ostatecznie była 10. Z kolei Ziomek-Nogal zajęła 12. miejsce (38,27 s).