Oczy całego świata są dziś zwrócone na Stany Zjednoczone, gdzie w środę wieczorem doszło do katastrofy lotniczej. Wiadomo o co najmniej 30 ofiarach śmiertelnych. Służby twierdzą, że katastrofy nie przeżył nikt.
W pobliżu lotniska Reagan National Airport samolot, na pokładzie którego było 60 pasażerów i 4 członków załogi, zderzył się w powietrzu ze śmigłowcem Blackhawk, którym leciało trzech żołnierzy amerykańskiej armii.
Potwierdzono, że wśród ofiar są Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow, którzy w latach dziewięćdziesiątych specjalizowali się w występach par sportowych w łyżwiarstwie figurowym.
ZOBACZ WIDEO: Fatalny wynik Polaków. "Mamy tyle medali, na ile jest potencjał"
Para ta odnosiła niemałe sukcesy. Ich największym osiągnięciem było zdobycie złotego medalu mistrzostw świata w 1994 roku. Para wielokrotnie stawała na podium światowych i europejskich zawodów - w 1995 roku zdobyli srebro mistrzostw świata, a rok wcześniej srebrny medal mistrzostw Europy.
Ich występy wyróżniały się precyzją, harmonią i artystycznym wyrazem, co czyniło ich jednymi z najlepszych łyżwiarzy lat 90. W pełnej pucharów i medali gablocie zabrakło jedynie sukcesu na igrzyskach olimpijskich. W 1994 roku w Lillehammer zajęli czwarte miejsce, a dwa lata wcześniej w Albertville piąte.
Oboje urodzili się w Związku Radzieckim, a ich talent do łyżwiarstwa figurowego rozwijał się od najmłodszych lat. Stanowili przez lata jeden z najlepszych duetów w tej konkurencji.
Po zakończeniu kariery sportowej Szyszkowa i Naumow osiedlili się w Stanach Zjednoczonych, gdzie poświęcili się pracy trenerskiej. Szkolili kolejne pokolenia łyżwiarzy, przekazując im swoje doświadczenie i pasję do sportu. Ich wkład w rozwój dyscypliny był szeroko doceniany zarówno w Rosji, jak i na arenie międzynarodowej.