Bieg na 1500 metrów podczas zawodów Diamentowej Ligi w Monako dostarczył wielu emocji. Ustanowiono aż dziesięć rekordów życiowych, najlepszy wynik na światowych listach, rekord Australii i Oceanii, Hiszpanii oraz Polski.
Czas 3:30.42 min. dał Marcinowi Lewandowskiemu jednak dopiero szóste miejsce. Reprezentant Polski poprawił swój najlepszy tegoroczny wynik o nieco ponad pięć sekund. Widać, że jego forma przed igrzyskami rośnie.
O sporym pechu może mówić Maria Andrejczyk. Polka uzyskała najlepszy wynik - 63,63 m. Czołowa trójka brała jednak udział w dogrywce, a w niej musiała uznać wyższość Barbory Spotakovej. Niemniej jednak jej forma może napawać optymizmem.
W ten sam sposób konkurs trójskoku przegrała Yulimar Rojas. Wenezuelka jako jedyna złamała granicę 15 metrów (15,12 m), ale w finale pokonała ją Shanieka Ricketts.
Bardzo dobrze w skoku o tyczce spisała się Katie Nageotte. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych uzyskała 4,90 m, a następnie atakowała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4,96 m, co byłoby najlepszym wynikiem na światowych listach. Ostatecznie zabrakło jej niewiele.
Swój rekord mityngu w biegu na 400 m ppł poprawił Karsten Warholm (47,08 m). Świetnie na 3000 m z przeszkodami pobiegł Lamecha Girma. I to wszystko mimo sporej wpadki sędziów - zbyt wcześnie dali sygnał, że zawodnicy znajdują się na ostatnim okrążeniu. Mocno wpłynęło to na tempo biegu.
W biegu na 800 m zaprezentował się Patryk Dobek. Uzyskał czas 1:44.28 min., co dało mu szóste miejsce. Dodajmy, że rolę pacemakera pełnił Patryk Sieradzki, zwyciężył natomiast Nijel Amos z Botswany, który wskoczył na czoło list światowych.
Czytaj także:
- Anita Włodarczyk wygrała w Szekesfehervar. Koniec zwycięskiej passy Polaków
- Tokio 2020. Natalia Kaczmarek solidnie, Piotr Małachowski słabo
ZOBACZ WIDEO: Anglicy w euforii po awansie do finału. "Udają, że nie ma tematu związanego z karnym"