Polka pokonała 1,95 m i udowodniła, że może liczyć się w walce nawet o pozycje medalowe podczas MŚ w Dausze. Na miesiąc przed imprezą sezonu uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie (ZOBACZ) i zajęła czwarte miejsce w gronie najlepszych zawodniczek globu. Wygrała Rosjanka Maria Lasitskene (1,99 m).
Na 1500 m nieźle spisał się Marcin Lewandowski. Świeżo upieczony rekordzista Polski zajął czwarte miejsce w doborowej stawce, a wynik 3:34.36 jest jednym z jego lepszych w karierze.
ZOBACZ: Trudny czas dla polskiej sztafety
Niewiele do najlepszych zabrakło Piotrowi Małachowskiemu. Dwukrotny wicemistrz olimpijski był piąty w konkursie rzutu dyskiem (64,78 m). Biorąc pod uwagę jego tegoroczny wynik (ponad 67 m), w zasięgu było nawet drugie miejsce. Wygrał niesamowity w tym sezonie Szwed Daniel Stahl (68,68 m).
ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Nie jestem najlepszy, po prostu robię swoje
Może pójdzie jeszcze w górę?