Diamentowa Liga Oslo: kapitalny Marcin Lewandowski. Drugie miejsce Piotra Liska

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski (na pierwszym planie) i Jacob Ingebrigtsen (w tle)
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski (na pierwszym planie) i Jacob Ingebrigtsen (w tle)

Niezwykle udany występ podczas Diamentowej Ligi w Oslo zaliczył Marcin Lewandowski. Polak wygrał bieg na dystansie mili, jednocześnie ustanawiając najlepszy wynik na świecie. Drugi w skoku o tyczce był Piotr Lisek.

Bardzo emocjonujący przebieg miał konkurs tyczkarzy. W walkę o zwycięstwo włączyło się czterech zawodników. Z dużą łatwością kolejne wysokości zaliczali Sam Kendricks i Piotr Lisek. Pierwszy z nich 5,81 m osiągnął bez zrzutki (Lisek strącił na 5,71 m). Ostatecznie zwyciężył Amerykanin, który jako jedyny przeskoczył 5,91 m. Drugi był Piotr Lisek, trzeci Cole Walsh, a na piątym miejscu rywalizację ukończył Paweł Wojciechowski (5,71 m).

Szósty w biegu na 400 m ppł był Patryk Dobek. Polak nie zaliczy swojego występu do najbardziej udanych. Osiągnął 49.80 s, a do zwycięzcy Karstena Warholma stracił blisko 2.5 sekundy. Norweg pokazał, że znajduje się w bardzo wysokiej formie.

Na zakończenie odbył się bieg na dystansie jednej mili z udziałem Marcina Lewandowskiego. Polak rozpoczął w drugiej części stawki, a następnie systematycznie przesuwał się w górę. Po długim finiszu Lewandowski wyszedł na prowadzenie i ostatecznie zwyciężył, ustanawiając rekord kraju i najlepszy wynik na świecie z czasem 3:52.34 min.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan osiągnął rekord wysokości na K2 zimą. "Ta wyprawa to było totalne zaskoczenie"

Nie najlepiej w rywalizacji kulomiotek spisała się Paulina Guba. Mistrzyni Europy z Berlina pchnęła jedynie 17,79 m, co dało jej dopiero 9. miejsce. Na tej samej pozycji sklasyfikowany został Marcin Krukowski w konkursie rzutu oszczepem (78,19 m).

Czytaj także: Anna Jagaciak-Michalska kończy karierę. "Właściwy moment, by rozpocząć nowy rozdział"

Znacznie bardziej udany występ zaliczył Michał Rozmys, który był trzeci na 800 metrów. W rywalizacji oszczepniczek miała wystąpić Marcelina Witek. We wtorek media obiegła informacja, że Polka doznała kontuzji stawu kolanowego, która wyeliminowała ją do końca sezonu (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Pod jej nieobecność zwyciężyła Kathryn Mitchell. Australijka osiągnęła 56,07 m.

Podczas Bislett Games nie zabrakło efektownych wyników. Na pierwszym miejscu na listach światowych znalazła się Maria Lasitskene, która w konkursie skoku wzwyż osiągnęła 2,01 m. Takim samym wyczynem popisała się Caterine Ibarguen, zwyciężając w trójskoku z rezultatem 14,79 m.

Czytaj także: Memoriał Ireny Szewińskiej: Paweł Wojciechowski wygrał konkurs tyczkarzy. Atakował 6,01 m

W bardzo mocnym tempie toczył się bieg mężczyzn na 3000 metrów. Czterech pierwszych zawodników poprawiło swoje rekordy życiowe, a Etiopczyk Selemon Barega został liderem światowych list (7:32.17 min.). Ponadto rekord Norwegii ustanowił Henrik Ingebrigtsen. Na tym samym dystansie, ale z przeszkodami, świetny wynik osiągnęła Norah Jeruto (9:03.71 min.).

Kolejny mityng w ramach Diamentowej Ligi odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Czołowi lekkoatleci rywalizować będą na Stade Moulay Abdellah w stolicy Maroka Rabacie.

Komentarze (3)
avatar
Manuel
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Marcin Lewandowski , finisz wspaniały, Norweg Ingebrigsten nie miał wątpliwości kto jest królem bieżni w Oslo 
avatar
rekord
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje, to wielki wyczyn. Rekord Polski pozostaje w regionie kujawsko-pomorskim ;-) 
avatar
yes
13.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sezon dopiero się zaczyna. Poczekamy i zobaczymy co i jak będzie na MŚ.