Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: dreszczowiec w rzucie dyskiem. Wielkie emocje do końca

PAP/EPA / EPA/CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Andrius Gudzius
PAP/EPA / EPA/CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Andrius Gudzius

Kiedyś tą konkurencją żyła cała sportowa Polska, tym razem Piotr Małachowski i Robert Urbanek byli jedynie widzami. Rzut dyskiem na ME w Berlinie przysporzył jednak mnóstwo emocji. Ostatnia próba dała złoto Litwinowi Andriusowi Gudziusowi.

Po raz pierwszy od 2002 roku w zmaganiach o medal zabrakło Polaka. Piotr Małachowski, jak sam przyznał, przegrał w eliminacjach ze stresem. Dwukrotny mistrz olimpijski poniósł sromotną klęskę, po słabych próbach odpadł z rywalizacji. Poza finałem znalazł się też Robert Urbanek i polscy kibice śledzili konkurs ze spokojem.

Faworyci zadbali o odpowiedni poziom emocji. Złoto mogło trafić właściwie tylko do Litwina Andriusa Gudziusa i Szweda Daniela Stahla, nowych dominatorów dysku. Obaj jako jedyni przekroczyli w tym roku 69 metrów i mieli stoczyć wewnętrzną rywalizację.

Stahl zaczął nerwowo, a raczej horror zafundowali mu sędziowie. W drugiej kolejce posłał dysk ponad 68 metrów i zdecydowanie prowadził. Po kilku minutach nastąpiła weryfikacja - próba spalona i Szwed znalazł się pod ścianą, nie miał zaliczonej odległości. Za trzecim razem oddał asekuracyjny rzut, byle znaleźć się w ścisłym finale. Potem zaatakował, uzyskał 68,23 m i pewnie prowadził.

Gudzius czaił się za jego plecami, w każdej chwili stać go było na wynik pod granicę 70 metrów. Litwin dopadł głównego rywala w ostatniej kolejce, przerzucił go o 23 centymetry i potwierdził dominację w światowym dysku - przed rokiem zdobył złoto na mistrzostwach świata. Litwini doczekali się godnego następcy wielkiego Virgilijusa Alekny.

Brąz dla Austriaka Lukasa Weisshaidingera.

Rzut dyskiem mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajWynik
1. Andrius Gudzius Litwa 68.46 m
2. Daniel Stahl Szwecja 68.23 m
3. Lukas Wiesshaidinger Austria 65.14 m
4. Simon Pettersson Szwecja 64.55 m
5. Gerd Kanter Estonia 64.34 m
6. Robert Harting Niemcy 64.33 m
7. Alexandru Alin Firfirica Rumunia 63.73 m
8. Apostolos Parellis Cypr 63.62 m

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Komentarze (2)
Kris59
9.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotrze Stres Małachowski najwyższy czas na emeryturę. 
avatar
Fata
8.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy wy ślepcy zawsze musicie schrzanic tytuły lub wstęp??? Wiecznie literówki albo zjedzone końcówki słów!!! ŚLEPOTA czy dziadostwo???