Magazyn "Track&Field" nazywany jest biblią sportu. Co roku gazeta organizuje plebiscyt na najlepszego lekkoatletę i lekkoatletkę roku. Tylko dwie Polki zdobywały prestiżową nagrodę. Pierwszą była Irena Szewińska, która wygrała głosowanie w 1974 roku. Potem dwa razy po tytuł sięgała Anita Włodarczyk.
Polska młociarka była wybierana lekkoatletką roku w latach 2014 i 2016. Teraz sportsmenka z Rawicza do swojej kolekcji dołączyła trzecią nagrodę. W głosowaniu ekspertów otrzymała najwięcej głosów, a aż 19 z 36 głosujących w swoich zestawieniach umieściło ją na pierwszym miejscu.
Włodarczyk zebrała 317 punktów, a więc zaledwie o pięć więcej od drugiej Marii Lasitskene, która startuje w skoku wzwyż. Trzecie miejsce przypadło Ekaterinie Stefanidi ze skoku wzwyż.
Imię i nazwisko | Dyscyplina | Punkty |
---|---|---|
1. Anita Włodarczyk | rzut młotem | 317 |
2. Maria Lasitskene | skok wzwyż | 312 |
3. Ekaterini Stefanidi | skok o tyczce | 250 |
4. Nafi Thiam | siedmiobój | 242 |
5. Hellen Obiri | biegi na 5000 i 1500 m | 208 |
6. Caster Semenya | biegi na 1500 i 800 m | 192 |
7. Sandra Perković | rzut dyskiem | 134 |
8. Faith Kipyegon | bieg na 1500 m | 81 |
9. Almaz Ayana | biegi na 10 000 i 5000 m | 81 |
10. Elaine Thompson | biegi na 100 i 200 m | 71 |
Polka w tym sezonie startowała w tylko jednej wielkiej imprezie. W Londynie trzeci raz w karierze została mistrzynią świata. Do Włodarczyk cały czas należy rekord świata, który wynosi 82,98. W przyszłym roku zamierza przekroczyć granicę 83 m.
ZOBACZ WIDEO: Znakomity rok dla polskiej lekkoatletyki. "To wynik bez precedensu"