To kapitalny weekend dla Jakuba Szymańskiego. W Łodzi na mityngu ORLEN Cup pobił rekord Polski ze stanem 7,39s w biegu na 60 metrów przez płotki. Był to najlepszy rezultat na świecie w tym roku. Kilka godzin później o 0,01s Dylan Beard pobił wynik Polaka.
W niedzielę Jakub Szymański startował na mityngu w Dusseldorfie. Oba mityngi dzieliło od siebie kilkanaście godzin, a przecież nasz biegacz musiał jeszcze dojechać do Niemiec. Miasta dzieli kilkaset kilometrów.
W takich warunkach często lekkoatleci nie są w stanie pokazać pełni swojej klasy. Jakub Szymański nie miał z tym najmniejszych problemów. Wyraźnie wygrał bieg i osiągnął znakomity czas, choć minimalnie gorszy niż w sobotę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci
- Czas to 7,51, więc nie tak szybko. Być może dopadło go zmęczenie po tym starcie w Łodzi. To zdecydowanie lepszy start od Hiszpana - mówili komentatorzy TVP Sport po występie Polaka.
Jakub Szymański będzie jednym z głównych kandydatów do zdobycia medalu halowych mistrzostw świata. Zawody odbędą się w dniach 21-23 marca w chińskim Nankinie.
Może Dudziak napisałby o Marianie Dudziaku? Kiedyś wspomniałem w swoim komentarzu...