Ma on pomóc w zaproszeniu polskich gwiazd na zawody w Atlas Arenie. Związek postanowił sfinansować ich start, bo mityng w Łodzi ma być jednym z najważniejszych sprawdzianów przed Halowymi Mistrzostwami Polski w Toruniu (17-18 lutego 2018) oraz Halowymi Mistrzostwami Świata w Birmingham (1-4 marca 2018).
To jednak jeszcze nie koniec poszukiwań. Prezes Łódzkiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki Lech Leszczyński w ciągu najbliższych kilku dni podejmie rozmowy m.in. z Urzędem Marszałkowskim oraz kilkoma firmami prywatnymi. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom być może więcej pieniędzy wyłoży miasto, które jak na razie wspiera imprezę kwotą 450 tysięcy złotych. - Jesteśmy gotowy do podjęcia rozmów - zapowiedział Marek Kondraciuk, dyrektor Wydziału Sportu w Urzędzie Miasta Łodzi.
Wsparcie PZLA spowodowało, że rozwiązał się problem sfinansowania startu krajowej czołówki, czyli m.in. Konrada Bukowieckiego, Piotra Liska, Pawła Wojciechowskiego czy Ewy Swobody. Kolejni sponsorzy, którzy nadal są poszukiwani, mieliby pomóc w sprowadzeniu do Łodzi gwiazd z zagranicy. - One na pewno wystąpią - przekonuje prezes Lech Leszczyński.
Organizatorzy i władze miasta mają świadomość, że w całych tych staraniach chodzi nie tylko o najbliższy mityng, ale również o jego przyszłość w kolejnych latach. Zdołał on bowiem już zakorzenić się w Polsce (od 2005 roku organizowany w Bydgoszczy, a od 2015 w Łodzi) i stał się wizytówką polskiej lekkiej atletyki.
Póki co impreza ma odbyć się pod nazwą "Łódź Mityng 2018". Zaplanowano ją na 31 stycznia 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Piłka w Łodzi się odradza