Polskie gwiazdy lekkiej atletyki rozpoczynają starty w cyklu Diamentowej Ligi. W sobotę w Szanghaju pojawią się zawodnicy, którzy w marcu zachwycali kibiców na mistrzostwach Europy w Belgradzie i zdobyli złote medale - Adam Kszczot, Marcin Lewandowski i Sylwester Bednarek.
Pierwszy z nich udał się do Chin prosto z Zakopanego, gdzie w ostatnim czasie przygotowywał się do sezonu letniego. Trudno spodziewać się rewelacyjnych wyników, ponieważ Kszczot mówi otwarcie, że celem jest medal na mistrzostwach świata w Londynie i pobicie rekordu Polski na 800 metrów. A forma ma przyjść w lipcu.
- Pobicie rekordu Polski siedzi mi od dawna na wątrobie. W ostatnich latach byłem dobrze przygotowany na główną imprezę sezonu i także w kolejnych mityngach biegałem bardzo szybko. Szczyt dyspozycji przychodził na końcówkę sierpnia i początek września. W tym roku chcę przesunąć ten okres trochę wcześniej, tak żeby prezentować się dobrze już w lipcu - wyznaje. W Szanghaju będzie miał mocną konkurencję w osobie rekordzisty świata Davida Lekuty Rudishy, a także Fergusona Cheruiyota Roticha i Alfreda Kipketera.
Lewandowski, który w Belgradzie zdobył złoto na 1500 metrów, tym razem wystartuje wspólnie z Kszczotem. Będzie to jego pierwszy start po powrocie ze zgrupowania w Pirenejach, gdzie trenował wspólnie z Angeliką Cichocką, którą również zobaczymy w Szanghaju, także w biegu na 800 metrów.
ZOBACZ WIDEO Robert Korzeniowski o wpływie uprawiania sportu na nasze zdrowie
Także dla Sylwestra Bednarka będzie to pierwszy występ w sezonie letnim. Mamy nadzieję, że 28-latek nie stracił formy z hali i będzie skakał na wysokim poziomie. Kto wie, może postara się nawiązać z faworytem zawodów, Katarczykiem Mutazą Essa Barshimem, który 5 maja przeskoczył 2,36 m.
Ponadto w Chinach pierwszy raz w sezonie na starcie stanie Piotr Małachowski. Wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem mówi wprawdzie, że obecny sezon traktuje ulgowo, ale jego celem jest ponowy triumf w końcowej klasyfikacji imprezy.
- Rok poolimpijski jest zawsze trochę luźniejszy. Chciałem trochę odpocząć - i fizycznie, i psychicznie, bo rok igrzysk to duży stres, napięcie i ogrom wykonanej na treningach pracy. Dlatego też ten sezon traktuję delikatnie - powiedział Polskiej Agencji Prasowej.
- Jeśli będzie szansa, żeby wygrać Diamentową Ligę, to będę się starał - dodał. Obok Małachowskiego w Szanghaju zobaczymy również Roberta Urbanka. Obaj bedą chcieli pokonać mistrz z Rio, niemieckiego dyskobola Christopha Hartinga.
Dodajmy, że na 400 metrów pobiegnie Justyna Święty. Raciborzanka ma za sobą kapitalny sezon halowy - w Belgradzie zdobyła dwa medale HME, a także poprawiła rekord życiowy pod dachem. Być może już w sobotę pobije swoją życiówkę na otwartym stadionie (51,62).
Sobotni mityng Diamentowej Ligi w Szanghaju uświetnią swoją obecnością wielkie gwiazdy światowej lekkiej atletyki. W skoku o tyczce zaprezentują się Renaud Lavillenie oraz mistrz olimpijski Thiago Braz, gwiazdą 100 metrów kobiet będzie Elaine Thompson, a na 110 metrów przez płotki o zwycięstwo będą walczyć Aries Merrit, David Olivier i Omar McLeod.