Kilka dni temu Anna Wielgosz osiągnęła największy sukces w swojej karierze, zdobywając złoty medal Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn w biegu na 800 metrów. Polka z dużymi nadziejami udała się na halowe mistrzostwa świata do Chin i od początku radziła sobie tam bardzo dobrze.
Najpierw bardzo pewnie przeszła przez bieg eliminacyjny, później musiała nieco natrudzić się w sobotnim półfinale. Sto metrów przed metą przypuściła jednak skuteczny atak, wskoczyła na trzecią lokatę, która dała jej awans do wielkiego finału.
Tempo narzucone na pierwszych 200 metrach finałowego biegu wskazało, że będzie to wymagająca rywalizacja dla całej stawki. Wielgosz postanowiła rozpocząć spokojniej niż rywalki, przez pewien czas zamykając stawkę.
Na ostatnim okrążeniu Polka przesunęła się na czwartą lokatę i wydawało się, że włączy się do walki o brąz. Nie tym razem. Ostatecznie wpadła na metę jako piąta, notując czas 2:00,34 s. To jej nowy rekord życiowy.
Złotą medalistką została Prudence Sekgodiso (1:58,40), srebro wywalczyła Nigist Getachew (1:59,63 ), a brąz Patricia Silva (1:59,80 s).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście